Miley Cyrus – „Flowers”
O Miley Cyrus w ostatnim czasie znów zrobiło się głośno! Młoda wokalistka szturmem podbiła listy przebojów, a jej piosenka zatytułowana: „Flowers” stała się niekwestionowanym hitem w wielu krajach. Gwiazda nawiązała w niej do rozstania z partnerem. Przez pewien czas mężem Cyrus był aktor Liam Hemsworth, ale relacja ta należała do burzliwych. Zakochani kończyli związek, by następnie do siebie wrócić. W 2018 roku Cyrus i Hemsworth wzięli ślub, ale czas pokazał, że wspólna przyszłość jednak nie była im pisana. W 2020 roku świat mediów obiegła wiadomość o rozwodzie gwiazd.
Najnowsza płyta Miley Cyrus – „Endless Summer Vacation” – ukazała się w marcu br. Stąd też wielu fanów artystki liczyło na koncerty promujące wspomniany krążek. Czy tak się stanie? Niepokój wzbudzić może oświadczenie wokalistki, jakie znalazło się na Instagramie. Miley zasugerowała w nim, iż trasa koncertowa stanowi znak zapytania…
Miley Cyrus na Instagramie
Na oficjalnych kontach Miley Cyrus w sieci znalazł się długi wpis, w którym piosenkarka odniosła się do kwestii wyjazdów na koncerty:
(…) Czuję się związana z moimi fanami jak nigdy wcześniej. Kiedy ja wygrywam, my wygrywamy. Nawet jeśli nie widzę się z nimi twarzą w twarz każdej nocy na koncercie, moi fani są głęboko w moim sercu. Nieustannie tworzę i wprowadzam innowacje, dzięki którym mogę pozostać w kontakcie z publicznością, którą kocham: bez poświęcania siebie. To nie ma nic wspólnego z brakiem uznania dla fanów (…). Po prostu nie chcę nieustannie przygotowywać się w szatni. Taka jest rzeczywistość życia w trasie (…). Nie chcę sypiać w jadącym autobusie (…). To nie jest dla mnie najlepsze w tej chwili, a jeśli śledziliście moją karierę, wiecie, że zawsze się zmieniam (…).
Post Miley Cyrus odbił się szerokim echem w sieci. Co sądzicie na temat wpisu artystki?