Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach przeżywają radosne chwile
Aleksandra Kwaśniewska wraz z mężem Kubą Badachem, przeżywają wyjątkowo radosny okres w swoim życiu. Tworzą zgrany duet, dzieląc nie tylko wspólne pasje, ale także zaangażowanie w pomoc zwierzętom. Ich rodzina niedawno powiększyła się o nowego czworonożnego członka – suczkę Bibę, adoptowaną ze schroniska.
Biba to miłośniczka luster i chusteczek higienicznych, fanka beatboxu, niestrudzona poszukiwaczka tego, co można pogryźć, kamikadze i słodycz w stężeniu topiącym serce.
– opisuje córka byłego prezydenta, nową członkinię rodziny, dzieląc się z fanami serią zdjęć, które natychmiast podbiły serca internautów. Ale nie tylko czworonożni przyjaciele są powodem do radości. Kuba Badach, obecnie debiutujący jako juror w programie „The Voice of Poland”, wkrótce będzie miał premierę swojego nowego albumu, nad którym pracuje razem z żoną.
Jolanta Kwaśniewska ma oko na małżeństwo córki
W tle tych rodzinnych i zawodowych sukcesów pojawia się głos Jolanty Kwaśniewskiej, która w programie „Trójkąt polityczny” TVP Info wyznała, że troszkę żałuje, iż nie jest jeszcze babcią.
Chciałabym być babcią, myślę, że to jest fajna funkcja, ja bym była taką babcią „po bandzie”.
– mówiła z uśmiechem, była pierwsza dama. Jednak dodaje, że czuje się spełniona w roli „Loli” (co po filipińsku oznacza babcię) dla psów córki, które są dla niej źródłem wielkiej radości.
Aleksandra Kwaśniewska, odnosząc się do kwestii macierzyństwa, podkreśla, że decyzje o posiadaniu dzieci są bardzo osobiste i nie zawsze wynikają z prostych wyborów. Jej słowa są przypomnieniem, że każdy ma prawo do własnej ścieżki życiowej, niezależnie od oczekiwań społecznych.