Kinga Rusin przeżyła chwile grozy. Koszmar dopadł ją po długiej nieobecności w Polsce

Kinga Rusin wypoczywała na Mazurach, gdzie dopadł ją niszczycielski żywioł. W ostatnich tygodniach nad Polską szaleją groźne burze, które w województwie warmińsko-mazurskim szczególnie dały się we znaki. Gwiazda podzieliła się z obserwatorami druzgocącymi kadrami.

Kinga Rusin jest załamana

Kinga Rusin aktywnie działa w mediach społecznościowych. Relacjonując swoją codzienność, pozostaje w stałym kontakcie z obserwatorami. Obecnie spędza czas na Mazurach, gdzie nieszczęśliwie dopadł ją niszczycielski żywioł. W ostatnich tygodniach nad całym krajem występują groźne zjawiska atmosferyczne, powodujące zniszczenia na ogromną skalę. Groźna burza przeszła również w okolicach Rucianego-Nidy, gdzie wypoczywa gwiazda:

Jeszcze wczoraj w cieniu tego drzewa czytałam książkę… a później przeszło tędy tornado… to było przerażające pół godziny — napisała w opisie zamieszczonego filmu.

Godzinę później, jadąc wzdłuż drogi krajowej, udostępniła film obrazujący skalę zniszczeń. Drzewa powyrywane z korzeniami, połamane gałęzie… „Przepiękna aleja starych lip i dębów — zdziesiątkowana”.  

Fot. Zrzut ekranu/Instagram/@kingarusin

Kinga Rusin na Instagramie pokazała kilka zdjęć i filmików, które obrazują skalę zniszczeń przez żywioł. „Okolice Rucianego-Nidy bardzo ucierpiały” — dodała.

Fot. Zrzut ekranu/Instagram/@kingarusin

Zobacz także