„Joker: Folie a deux”. Totalna klapa? Krytycy i widzowie nie zostawili na filmie suchej nitki

Nowa odsłona przygód Jokera, „Joker: Folie a deux”, z Joaquinem Phoenixem i Lady Gagą w rolach głównych, miała być kinowym wydarzeniem roku. Jednak po premierze w Polsce, 4 października, film spotkał się z falą krytyki. Czy połączenie dramatu z musicalem okazało się nietrafionym eksperymentem?

„Joker: Folie à Deux” budził wielkie oczekiwania

Sequel jednego z największych hitów kinowych ostatnich lat, „Joker: Folie a deux”, 4 października wszedł do kin, budząc ogromne oczekiwania. Joaquin Phoenix powraca w tytułowej roli, a u jego boku pojawia się Lady Gaga, wcielająca się w postać Harleen Quinzel, która zakochuje się w Jokerze. Razem planują ucieczkę z Arkham, co jest początkiem ich burzliwego romansu.

Widzowie i krytycy stawiają sprawę jasno

Reżyser Todd Phillips postanowił zmieszać w sequelu elementy dramatu z musicalem, co, jak się okazuje, nie spotkało się z pozytywnym przyjęciem. Zarówno krytycy, jak i widzowie wyrażają swoje rozczarowanie. Na polskim serwisie FilmWeb film jest wręcz „miażdżony” przez recenzentów:

Na nic intertekstualne przechwałki twórców – nie pomagają one sprostać wyzwaniu, jakim jest wysiedzenie na filmie, w którym brak życia.

Ten film mógłby nie istnieć i nikt by po nim nie płakał. Mimo to, doceniam za psychologiczne rozkminki oraz gatunkowy miks. Gaga koncertuje, Pheonix gra. Fun!

Niestety rozczarowanie. Nie wnosi wiele nowego do historii Jokera, zmarnowana Lady Gaga. Piosenki jakieś takie bez pomysłu na aranżację i choreografię. Szkoda  czytamy.

Zobacz także