11-letni Arya jest uważany za najgrubsze dziecko na świecie. Pochodzący z Indonezji chłopiec waży blisko 200 kg – sześć razy więcej, niż powinno ważyć dziecko w jego wieku. Jak to się stało, że w wieku 11 lat Arya ma tak ogromną otyłość? „Karmiłam go, bo go kocham” – wyznała jego matka, Rokayah.
Chłopiec z Indonezji nie wyglądał tak zawsze – zaczął tyć w wieku pięciu lat. Dotychczas spożywał pięć wysokokalorycznych posiłków dziennie. Jego waga sprawiła, że 11-latek zaczął mieć problemy z poruszaniem się, przez co przestał chodzić do szkoły. Gdy jego rodzice zdali sobie sprawę, że ich syn ma poważny problem, podjęli decyzję o leczeniu. Problemy zdrowotne w tak młodym wieku niemal doprowadziły do jego śmierci.
Arya przeszedł niedawno operację, która była jedyną szansą na uratowanie mu życia. 11-latek stał się najmłodszą w historii osobą, która przeszła zabieg zmniejszenia żołądka. Cała operacja trwała ponad 5 godzin. Rodzina chłopca ma jednak nadzieję, że to pomoże zrzucić mu zbędne kilogramy…