W zeszłym tygodniu fabryce Coca-Coli w północnoirlandzkim Lisburn doszło do awarii, której wynikiem było zapchanie się maszyn. Okazało się, że puszki z napojem mogą być zanieczyszczone fekaliami. Policja w Północnej Irlandii rozpoczęła śledztwo, choć koncern zapewnia, że cała partia została wycofana z obiegu.
Police investigating 'human waste in Coca Cola cans' https://t.co/p5GRfMnANH
— BBC News (World) (@BBCWorld) March 28, 2017
„Śledczy badają incydent w wytwórni w Lisburn, po otrzymaniu zgłoszenia o zanieczyszczeniu partii przeznaczonej do dalszej dystrybucji” - mówi rzecznik północnoirlandzkiej policji.
Coca-Cola zapewnia, że odkrycie w fabryce w Lisburn było jednorazowym incydentem i wszystkie puszki, w których mogły znaleźć się ludzkie odchody, zostały zabezpieczone. „Problem został natychmiastowo zidentyfikowany dzięki naszym procedurom badania jakości na najwyższym poziomie. Cała partia została wycofana i nie trafi do sprzedaży” - tłumaczy koncern. „To pojedynczy przypadek i nie ma wpływu na jakość produktów, które są już w obiegu” - podkreśla.