Tegoroczna Eurowizja, która odbędzie się na Ukrainie, a zwłaszcza udział Rosji, wzbudzają coraz więcej kontrowersji. Podczas konkursu Rosjan miała reprezentować Julija Samojłowa. Piosenkarka, która od najmłodszych lat jest niepełnosprawna i porusza się na wózku, w Kijowie miała wykonać utwór „Flame Is Burning”. Niestety, właśnie oficjalnie potwierdzono, że to tego nie dojdzie.
Ukraińska Służba Bezpieczeństwa poinformowała właśnie, że Samojłowa otrzymała trzyletni zakaz wjazdu na Ukrainę. „Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zakazała wjazdu na terytorium Ukrainy obywatelce Rosji, Julii Samojłowej, na okres 3 lat. Decyzja została podjęta na podstawie danych o naruszeniu przez nią ukraińskiego prawa” - mówi rzeczniczka prasowa, Jelena Giltanska.
Powodem decyzji Ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa miało być bezprawne - jej zdaniem -wkroczenie artystki na teren Krymu w 2015 roku, rok po jego aneksji przez Rosję. Samojłowa grała tam wówczas koncert. Do sprawy odniosła się również Europejska Unia Nadawców. „Musimy uszanować lokalne prawo, jednak jesteśmy wielce zawiedzeni” - mówi przedstawiciel EBU.