„Milionerzy” nie przestają zaskakiwać. Program powrócił w tym roku na antenę TVN-u po ponad sześciu latach przerwy. Wokół pytań, jakie pojawiają się w nowych odcinkach, od samego początku trwają kontrowersje.
I w ostatniej, poniedziałkowej odsłonie teleturnieju nie obyło się bez pytania, które ponownie poruszyło Internet. Tym razem bowiem Hubert Urbański zapytał siedzącą naprzeciw niego zawodniczkę nie o Jarosława Kaczyńskiego czy polskich YouTuberów, a o… Dorotę Rabczewską. We wczorajszym odcinku z ust prowadzącego wybrzmiało pytanie: „Doda i Emil Haidar toczyli sądowy spór o zwrot…”. Wśród możliwych odpowiedzi – A: rzeźby Rodina, B: skóry aligatora, C: cennego pierścionka, D: kosztów wakacji.
#PytaniaMilionerzy coraz lepsze...teraz np pytajo o Dodę....#jprdl #Milionerzy pic.twitter.com/jVNLFdeJHb
— Sycylia 🇵🇱 (@sycylia6_) February 27, 2017
Na Twitterze ponownie rozpętała się burza, a internauci zarzucają producentom programu coraz gorszy dobór pytań. Użytkownicy Twittera grzmią, że znajomość odpowiedzi na pytanie o Dodę to wiedza z poziomu portali plotkarskich.
Znalibyście odpowiedź na pytanie z wczorajszego odcinka"