20-letni bohater „Górali” nie żyje. „Góral z krwi i kości i jeździec nad jeźdźcami”
„Górale” to serial dokumentalny pokazujący życie Polaków, którzy mieszkają w górach. W telewizji możemy oglądać go od 2017 roku. Na przestrzeni ostatnich 8 lat wielu uczestników zaskarbiło sobie sympatię tysięcy widzów. Do tego grona należała m.in. rodzina Rzepków z Brzegów na Podhalu.
Czytaj także: Fani odwiedzają grób Staszka z „Górali”. Widzowie wspominają: „to był dobry człowiek”
Niestety, dwa lata temu produkcja i bliscy przekazali, że Stanisław Rzepka nie żyje. Charyzmatyczny pasjonat koni zmarł 23 lutego 2023 roku. Bliscy nie podali do publicznej wiadomości przyczyny śmierci.
W sieci opublikowano zdjęcie nekrologu, w którym zamieszczono wzruszające słowa: „Życie tak szybko dobiegło końca. Tyle pozostało niedokończonych spraw, tyle niewypowiedzianych słów. Jeśli możecie, zachowajcie mnie w swej dobrej pamięci i wspominajcie mnie czasem, zapalając świecę”. Bliscy opublikowali wówczas na facebookowej stronie prowadzonego przez nich pensjonatu poruszające nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak Staszek odjeżdża w dal. Do materiału dodano osobisty komentarz:
Bóg widział, jak Ty cierpisz i zrobił co najlepsze, objął Cię ramionami i powiedział „CHODŹ ODPOCZNIJ”. Otworzył swoje złote bramy na ten bardzo smutny dzień, a Ty, będąc w Jego ramionach, powoli odszedłeś. Złamało to nasze serca, ale nie odchodziłeś sam. W dzień, w którym Bóg Cię wezwał do siebie, cząstka nas odeszła z TOBĄ. Dziękujemy wszystkim za wsparcie nas w tym trudnym czasie. Zapamiętajcie Stasia jako szczęśliwego chłopaka.
Czas mija, pamięć nie słabnie. Widzowie wspominają Staszka z Brzegów
Janina Rzepka - pierwsza kobieta, która została certyfikowaną bacą - zaskarbiła sympatię wielu widzów. Bohaterka „Górali” pokazywała przed kamerami, jak wygląda jej codzienność, w której nigdy nie brakowało pracy. Od ponad dwóch dekad wyrabia regionalne sery i zarządza bacówką, którą w sezonie można odwiedzać przy drodze z Bukowiny Tatrzańskiej na Łysą Polanę. Ponadto ma stado koni, owiec, krów i pensjonat.
W wielu odcinkach popularnego serialu mogliśmy oglądać, jak w pracy pomagał jej młodszy syn - Stanisław. Często przed kamerą wspominał o miłości, jaką darzy konie i chętnie pokazywał swoje umiejętności jeździeckie. Od dnia jego śmierci minęły już dwa lata. Okazuje się jednak, że pamięć o nim nie słabnie. Pod jedną z najnowszych publikacji, na której możemy zobaczyć konie Janiny Rzepki, pojawiło się wiele poruszających wpisów: „Jak to wszystko oglądam to widzę Stasia i jego szczery uśmiech”, „Oglądnęlam wszystkie odcinki górali. Nie moge uwierzyć, że Stasia już nie ma... Przytulam Panią do serca. Dzieli Was tylko czas....” - czytamy. Na jeden z komentarzy: „Brakuje tylko Stasia” - bliscy odpowiedzieli krótko:
Oj brakuje i to bardzo, a to już dwa lata pustki
