Objaw nowotworu wyczuła pod skórą
Historia Kerrie Mitchell pokazuje, że choroba nowotworowa może nie dawać typowych objawów przez lata, oraz że może jej doświadczyć każdy, niezależnie od wieku. Kobieta pochodząca z Bracknell dbała o siebie i żyła aktywnie. Jak zdradziła w rozmowie z „The Sun”, niepokojący sygnał odebrała pewnego dnia, kiedy podczas kolacji z mężem i córką dotknęła się w okolice obojczyka. Wyczuła tam mały guzek, którego nie znalazła symetrycznie po drugiej stronie. Kerrie poszła do lekarza, konieczna była jednak konsultacja z laryngologiem, który zlecił kolejne badania. Diagnoza okazała się druzgocąca: czwarte stadium nowotworu płuca.
Jak potoczyło się życie Kerrie? Kobieta otrzymała specjalistyczną pomoc: przeszła chemioterapię, immunoterapię, a także zabieg CyberKnife, uznawany za nowatorską metodę leczenia nowotworów bez konieczności operacji – wykonuje go robot. Mitchell nie przestaje motywować innych, którzy również chorują. W rozmowie z „The Sun” podkreśla, że rak płuc nie jest „zarezerwowany” wyłącznie dla tych, którzy są w podeszłym wieku i palą papierosy:
Nadal panuje przekonanie, że na tę chorobę chorują starsze osoby, które paliły w przeszłości. Dopóki to piętno nie zniknie, ludzie mogą mieć objawy, ale nie będą myśleć o raku płuc.
Nowotwór płuc – cichy zabójca
W Polsce corocznie diagnozuje się nowotwór płuc u ok. 22 tysięcy pacjentów, z czego śmierć z jego powodu ponosi 23 tys. ludzi – wynika z danych Krajowego Rejestru Nowotworów. To czyni go najczęściej występującą chorobą nowotworową w naszym kraju, a także zabijającą najwięcej pacjentów. Warto wiedzieć, że może on nie dawać oczywistych objawów i atakuje również osoby, które nie mają styczności z paleniem tytoniu. Wśród symptomów powtarzających się u diagnozowanych na to schorzenie ludzi wymienia się: uporczywy kaszel (trwający dłużej niż 3 tygodnie, najczęstszy objaw powtarzający się u 45-75% chorych), duszności i świszczący oddech (30-50% chorych), odkrztuszanie wydzieliny z krwią, a także ból w klatce piersiowej i barkach.