Parada planet 28 lutego
28 lutego warto będzie spojrzeć w niebo! O ile astronomiczne zjawiska jak np. pełnia Księżyca czy deszcz Perseidów są cykliczne i możemy oglądać je regularnie, o tyle jeśli chodzi o paradę planet, sprawy mają się nieco inaczej. Co kryje się pod tym pojęciem?
Parada planet to zjawisko, kiedy kilka planet ustawia się w jednej linii (choć i tak jest to pewne uproszczenie – linia nigdy nie będzie idealnie prosta). Naukową nazwą tego zdarzenia jest koniunkcja. Ciała niebieskie będą położone po jednej stronie Słońca, a co najważniejsze: będą widoczne na nocnym niebie w tym samym czasie.
To zjawisko będzie naprawdę wyjątkowe – taka parada nie zdarza się często. Jest tym rzadsza, im więcej planet układa się w linii. 28 lutego w koniunkcji będzie ich aż siedem: Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun.
Czy będzie potrzebny specjalistyczny sprzęt?
Do oglądania parady planet nie jest potrzebny specjalistyczny sprzęt, choć zauważenie Urana i Neptuna gołym okiem może być bardzo trudne. Kiedy rozpocząć obserwacje? 28 lutego najlepiej spojrzeć w górę tuż po zachodzie. Wybierz miejsce z otwartą przestrzenią, bez sztucznego światła ekranów czy latarni. Warto wiedzieć, że paradę planet zobaczymy tylko przy bezchmurnym niebie.
Saturn i Merkury widoczne będą nad samym horyzontem, jednak najkrócej ze wszystkich planet: Saturn znika o 18:15, a Merkury o 18:40. Mars, Jowisz i Wenus ukażą się na niebie zachodnim i południowym. Neptun i Uran będą trudne do zauważenia bez teleskopu czy lornetki.
Jak ułatwić sobie obserwację? Pomocne mogą okazać się aplikacje na telefon, dzięki którym wygodnie zweryfikujesz, w którą stronę patrzeć. Pamiętaj, że taka parada planet nie zdarza się często – kolejna koniunkcja pięciu z nich będzie widoczna w 2028 roku.