W wywiadzie dla „The Guardian” Doherty przyznał, że jego obecne problemy zdrowotne są związane z dietą, na którą się zdecydował po tym, jak porzucił narkotyki. Ironią losu jest to, że muzyk stwierdził, iż był „zdrowszy biorąc heroinę”.
Zrezygnowałem z zażywania najgorszych trucizn, mając nadzieję na to, że mój stan zdrowia znacząco się poprawi. A potem usłyszałem, że ser i cukier są tak samo szkodliwe i w zasadzie byłem zdrowszy, gdy brałem heroinę. To nie żart. Okazało się, że mam cukrzycę. W tym momencie brakuje mi samodyscypliny, by zatroszczyć się o cholesterol. Cóż, jestem żarłokiem
– wyznał szczerze były partner Kate Moss i Amy Winehouse.
Podczas ostatnich koncertów Doherty wzbudził niepokój wśród fanów, gdyż wszystkie utwory wykonywał siedząc na krześle. Przyczynę takiego stanu rzeczy 45-letni artysta wyjaśnił ze sceny w czasie niedawnego występu w Monachium.
„Mogę stracić palce u stóp”
„Byłem dzisiaj u lekarza. Powiedział mi, że muszę oszczędzać nogi. W przeciwnym wypadku mogę stracić palce u stóp” – zdradził piosenkarz. W ostrym przebiegu cukrzycy w istocie dochodzi do zwiększonego ryzyka amputacji. Jednym z wyjątkowo groźnych przewlekłych powikłań choroby jest tzw. stopa cukrzycowa – stan patologiczny charakteryzujący się występowaniem infekcji i owrzodzeń.
Doherty, który od lat walczył z uzależnieniem, szczególnie od heroiny i ketaminy, w ostatnich latach dokonał znaczącej zmiany. Przeszedł na bardziej stabilny tryb życia, zastępując narkotyki jedzeniem, które stało się jego nowym nałogiem. W szczególności ser i alkohol zastąpiły wcześniejsze używki, co niestety przyczyniło się do rozwoju cukrzycy typu 2.
W jednym z poprzednich wywiadów Doherty ujawnił, że specjaliści polecili mu natychmiast zacząć lepiej się odżywiać. „Byłem ostatnio u lekarza od wątroby, który stwierdził, że muszę zmienić dietę – jem stanowczo za dużo sera i mleka. Ser jest cudowny, to jedna z rzeczy, dla których żyję. Moje obecne problemy koncentrują się wokół cukrzycy i zbyt wysokiego cholesterolu. Na szczęście są leki, które bardzo pomagają” – zdradził muzyk zeszłej zimy w rozmowie z „Evening Standard”.
Doherty, który zmagał się w przeszłości z uzależnieniem od narkotyków, od prawie pięciu lat pozostaje trzeźwy. W połowie maja ukaże się pierwszy od niespełna dekady solowy album artysty „Felt Better Alive”. Tuż przed premierą wydawnictwa muzyk wyruszy w kameralną trasę koncertową po Wielkiej Brytanii.
źródło: RMF FM/PAP