Skandal z preselekcjami do Eurowizji?
Do finału polskich preselekcji do Eurowizji pozostał tydzień – 14 lutego stanie się jasne, kto będzie reprezentował Polskę w Bazylei. O ten przywilej zawalczy jedenaścioro uczestników. Poza dziesiątką ogłoszoną podczas konferencji 14 stycznia w stawce znalazł się także Teo Tomczuk, któremu w poniedziałek przyznano kartę uczestnictwa.
Jedna z niezakwalifikowanych do koncertu finałowego osób poinformowała w tym tygodniu za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że pozwała TVP w związku z przebiegiem eliminacji, złożyła także skargę do KRRiT.
„W styczniu 2025 roku moi prawnicy złożyli do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciwko TVP o uznanie, że pkt. 20 regulaminu polskich preselekcji, na podstawie którego Teo Tomczuk otrzymał od TVP „dziką kartę" uczestnictwa w finale, jest nieważny. Organizując polskie preselekcje TVP realizuje misję publiczną. (…) Podejmuję działania prawne, aby właściwe organy zbadały czy organizacja polskich preselekcji jest zgodna z misją publiczną TVP” – przekazała artystka posługująca się pseudonimem Sola Avis, dodając:
Moim celem jest, aby polskie preselekcje kiedyś stały się transparentne i odbywały się na równych zasadach dla wszystkich artystów.
W swoim wpisie wspomniała również, że chciałaby wyjaśnić kwestię zwolnienia części uczestników z obowiązku udziału w przesłuchaniach i doprowadzić do ujawnienia kart głosowania poszczególnych jurorów. W kontekście przyznania „dzikiej karty” przywołała też przypadek Sary James, która zrezygnowała z udziału w preselekcjach mimo zakwalifikowania się do finału, nie mogąc zmienić konkursowej piosenki.
TVP przekazała oficjalne stanowisko
Zwróciliśmy się do TVP z prośbą o komentarz w powyższej sprawie. „Telewizja Polska nie otrzymała dotychczas przedmiotowego pozwu” – przekazała nam stacja. Jej stanowisko w sprawie karty uczestnictwa dla Teo Tomczuka jest jasne.
„Teo Tomczuk utracił polskie obywatelstwo jako 12-latek w wyniku przepisów prawnych obowiązujących w Norwegii, gdzie mieszkał z rodzicami. Choć podczas przesłuchań na żywo 19 grudnia 2024 roku artysta był już w trakcie procedury przywrócenia obywatelstwa, przyznał szczerze, że nie posiadał jeszcze polskiego paszportu. Z tego powodu został wówczas wykluczony z rywalizacji” – informuje Biuro Spraw Korporacyjnych TVP S.A. w likwidacji, w odniesieniu do porównań do sytuacji Sary James podkreślając:
„TVP rozpatruje każdą sprawę indywidualnie. Teo po długotrwałych staraniach odzyskał obywatelstwo, spełniając wymagania regulaminowe. Artysta, nie tracąc nadziei na reprezentowanie Polski, poinformował o tym Telewizję Polską. Jego talent, zaprezentowany podczas przesłuchań oraz determinacja i chęć reprezentowania naszego kraju miały istotny wpływ na decyzję o przyznaniu mu „karty uczestnictwa” w Krajowych Preselekcjach do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji”.