Poplista

1
sanah Miłość jest ślepa
2
Karol G Si antes te hubiera conocido
3
Myles Smith Nice To Meet You

Co było grane?

13:49
Enej Symetryczno-liryczna
13:52
Alcazar This is the World We Live In
14:00
FAKTY RMF FM

Fronczewski powiedział żonie o romansie z popularną aktorką. „Czułem się bezgranicznie żałosny...”

Piotr Fronczewski romansował z międzynarodową gwiazdą kina. Aktor nie potrafił żyć w kłamstwie i przyznał się do zdrady. Jego żona była zdruzgotana tą informacją. „Czułem się bezgranicznie żałosny i niewyobrażalnie wprost śmieszny” - wyznał po latach.
Piotr Fronczewski, fot. AKPA

W książce „Ja, Fronczewski”, będącej zapisem rozmowy Marcina Mastalerza z Piotrem Fronczewskim, możemy bliżej poznać jednego z najwybitniejszych i najwszechstronniejszych aktorów polskich. 78-latek ma w swoim dorobku dziesiątki rozmaitych ról teatralnych, filmowych i serialowych. „Konsul”, „Akademia pana Kleksa”, „Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla”, „Lata dwudzieste, lata trzydzieste”, „Rodzina zastępcza” czy „Rojst” - to zaledwie kilka produkcji, w których wystąpił. Nie wszyscy jednak wiedzą o tym, że wiele lat temu na jego małżeństwie pojawiła się głęboka rysa.

Piotr Fronczewski wdał się w romans z aktorką

Ewa i Piotr wzięli ślub ponad pół wieku temu, a dokładnie w 1974 roku. Niedługo po tym na świecie pojawiła się ich pierwsza córka Katarzyna, a trzy lata później do rodziny dołączyła Magdalena. Dziś Fronczewscy są jednym z najtrwalszych małżeństw w rodzimym show-biznesie. Nie wszyscy wiedzą o tym, że ponad cztery dekady temu w związku aktora pojawił się poważny kryzys. Jego powodem był romans.

To było po narodzinach naszej drugiej córki, Magdy. Żyliśmy sobie normalnie. Domowe obiady, spacery, weekendowe wyprawy do Powsina. Fiat 126p z wózkiem na dachu. Kąpanie córek, które było moją domeną, sprawnie sobie z tym radziłem, więc wpisano to w mój zakres obowiązków domowych

— wyznał w książce „Ja, Fronczewski”.

Fronczewski przyznał się żonie do zdrady

Piotra Fronczewskiego i Joannę Pacułę połączyła praca. Ich znajomość przerodziła się w romans. Aktor wspominał: „Bardzo dużo wtedy pracowałem. Tyrałem właściwie. Od świtu do późnej nocy. Kołowrót. Kierat. Do tego dom z dwojgiem małych dzieci, więc brak snu. W pewnym momencie miałem ochotę od tego wszystkiego uciec. Wyrwać się! Dokądkolwiek. I tak się jakoś po siedmiu latach małżeństwa stało”. 

Joanna Pacuła zachwycała widzów na całym świecie. W latach 80. wyjechała z Polski i od tamtej pory rozwijała karierę w Stanach Zjednoczonych. Zwróciła na siebie uwagę światowej publiczności dzięki roli w filmie „Park Gorkiego” (1983), za którą otrzymała nominację do Złotego Globu. Krytyk filmowy John Willis określił ją mianem jednej z 12 „Obiecujących nowych aktorów z 1984”. Jej uroda i talent zostały docenione przez takie osobistości jak Giorgio Armani. W Polsce uznawana jest za następczynię Poli Negri. Magazyn „People” umieścił ją na liście 50 najpiękniejszych ludzi świata. Dwukrotnie zdobiła okładkę prestiżowego magazynu „Vogue”.

Joanna PacułaJoanna Pacuła w filmie „Park Gorkiego”, fot. AKPA

Romans nie trwał długo. Piotr Fronczewski postanowił przyznać się do zdrady żonie, która w czasie, gdy on rozwijał karierę, zajmowała się domem i dziećmi. Aktora dręczyły wyrzuty sumienia:

Szczątki uczciwości nie pozwalały mi dłużej tkwić w tym gigantycznym oszustwie. Musiałem to powiedzieć, również po to, by egoistycznie sobie ulżyć. Zrzucić ten ciężar. Świadectwo życia z barków.

We wspomnieniach czytamy, że Ewa Fronczewska była zdruzgotana i „zdemolowana psychicznie”. „Nie odezwała się chyba nawet słowem. Płakała” - przyznał filmowy Fred Kampinos. Miłość okazała się silniejsza. Małżeństwo wyszło z kryzysu. Po latach aktor przyznał, że to zasługa jego żony:

Gdzieś na tych gruzach coś zaczynało się między nami powoli odbudowywać. We mnie narastało miażdżące poczucie winy i świadomość ogromu krzywdy, jaką wyrządziłem żonie. Czułem się bezgranicznie żałosny i niewyobrażalnie wprost śmieszny. Na szczęście była przy mnie niezwykle mądra i dojrzała kobieta.

„Mogłem wszystko stracić. Mając trzydzieści kilka lat, okazałem się gówniarzem” - wyznał w szczerej rozmowie i dodał:

Ewa jest moją miłością, moją odwagą i męstwem. Gniewem, awanturą, moją zdradą, moim wstydem i przebaczeniem. Moją radością, niepokojem i troską. Moją dumą, moim życiem i wreszcie, na koniec, nadzieją na spotkanie w następnym świecie.

Żona Piotra Fronczewskiego nigdy publicznie nie wypowiedziała się na temat małżeństwa.

Czytaj także: Andrzej Bargiel z żoną ogłosił radosną nowinę! Posypały się gratulacje

Czytaj dalej:
Polecamy