Amazing experience pic.twitter.com/maXUPZSguD
— robert frye (@bert_frye) December 26, 2016
Taylor Swift już nie raz zaskakiwała swoich fanów niespodziewanymi wizytami. Tym razem w poniedziałek, w drugi dzień Bożego Narodzenia, zrobiła świąteczny prezent najpewniej najstarszemu z nich. Amerykańska piosenkarka odwiedziła dom 96-letniego Cyrusa Portera w Missouri, dając mini-koncert przed weteranem II wojny światowej i jego rodziną.
Swift zaśpiewała swój przebój „Shake It Off”, akompaniując sobie na gitarze. Nagraniem z występu piosenkarki w domu 96-letniego weterana wojennego podzielił się na Twitterze jeden z jego wnuków, który pod jednym ze zdjęć z Taylor Swift napisał również, że jej wizyta była „świątecznym cudem”.
„Robienie selfie, noszenie dzieci, przytulanie dziadków i zostawianie odcisków szminki – Taylor Swift potrafi to wszystko. To był cudowny dzień dla mojego dziadka!” – dodał pod kolejnym.
It's a Christmas Miracle!!! Thank you @taylorswift13. My grandpa was so excited!! pic.twitter.com/1bGlUys38b
— robert frye (@bert_frye) December 26, 2016
— robert frye (@bert_frye) December 26, 2016
Taking selfies, holding babies, hugging grandpas and leaving lipstick marks. Taylor Swift does it all. Awsome day for my Popo!! pic.twitter.com/SaNwRK4DoL
— robert frye (@bert_frye) December 27, 2016