Poplista

1
Lanberry Cyrk
2
Shawn Mendes Why Why Why
3
Jonatan, Bletka, Gibbs Róż

Co było grane?

00:14
Texas Summer Son
00:17
Mrozu Poza logika
00:26
Hozier Too Sweet

Vanessa Aleksander przerwała milczenie. Po finale „TzG” do gwiazdy wezwano karetkę

Polsat w wydanym po finale „Tańca z gwiazdami” oświadczeniu przekazał, że Vanessa Aleksander poczuła się źle już w garderobie, gdzie udzielono jej pierwszej pomocy. „Tańczyła pomimo kontuzji, otrzymała leki przeciwbólowe. Zadzwoniono także po karetkę” – informowała stacja. Od tego momentu aktorka nie była aktywna w mediach społecznościowych, aż do teraz.
Vanessa Aleksander przerywa milczenie, fot. AKPA/Piętka Mieszko

Niepokojące chwile po finale „Tańca z gwiazdami”. Co się stało z Vanessą Aleksander?

Wielki finał „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” zawsze dostarcza emocji, ale to, co wydarzyło się po zakończeniu tej edycji, zaskoczyło wszystkich. Wśród finalistów znaleźli się Maciej Zakościelny i Sara Janicka, Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz oraz Julia Żugaj i Wojciech Kucina. Kryształową Kulę wytańczyła para numer 8, Vanessa Aleksander wraz z Michałem Bartkiewiczem, kiedy jednak po emisji dziennikarze czekali na zwycięzców tanecznego show, okazało się, że rozmowa nie będzie możliwa. 

To oni wygrali „Taniec z gwiazdami”! Zaskakujący werdykt
Dobiegła końca piętnasta edycja programu „Taniec z gwiazdami”. W finale zmierzyły się ze sobą trzy pary, a o werdykcie zdecydowały głosy telewidzów. Znamy już zwycięzców!

Do Vanessy Aleksander wezwano karetkę

Radość z triumfu szybko ustąpiła miejsca zmartwieniom. Jak podawała wtedy Plejada, zaraz po finale Vanessa Aleksander i jej taneczny partner zniknęli z oczu publiczności. Dziennikarze, którzy czekali na wywiady, nie mieli okazji z nimi porozmawiać. Polsat w oficjalnym oświadczeniu przekazał, że do aktorki wezwano karetkę.

Vanessa Aleksander źle się poczuła i już w garderobie udzielono jej pierwszej pomocy. Tańczyła pomimo kontuzji, otrzymała leki przeciwbólowe. Zadzwoniono także po karetkę – informowała stacja.

Z przekazanych informacji wynikało, że gwiazda zdecydowała się wystąpić w finale mimo bólu spowodowanego ciężką kontuzją nogi. Paulina Sykut-Jeżyna zdradziła, że ta nawet „nie pisnęła słówkiem”. Żeby uspokoić fanów, niedługo później głos w sprawie zabrał manager Aleksander. W komunikacie dla Plejady oznajmił, że aktorka czuje się lepiej i potrzebuje jedynie odpoczynku. „Zasłabła z powodu różnych czynników. Przede wszystkim przez bardzo intensywny czas i przez kilkumiesięczne codzienne treningi. Dodatkowo w ostatnich dniach jeszcze ta kontuzja – ona też nie pomogła” – wyjaśnił.

Do Vanessy Aleksander wezwano karetkę. Polsat wydał oświadczenie po finale „Tańca z gwiazdami”
Niepokojące wieści o Vanessie Aleksander po finale „Tańca z gwiazdami”. Tuż po ogłoszeniu wyników do zwyciężczyni wezwano karetkę. Polsat przedstawił w tej sprawie oficjalne stanowisko. „Już w garderobie udzielono jej pierwszej...

Vanessa Aleksander przerwała milczenie

Od momentu finału Vanessa nie była aktywna w mediach społecznościowych. Dopiero po trzech dniach od emocjonującej nocy na swoich profilach opublikowała serię zdjęć dokumentujących przygodę w „Tańcu z gwiazdami”, które opatrzyła obszernymi podziękowaniami. W swoim wpisie dziękuje stacji Polsat, dyrektorowi programowemu Edwardowi Miszczakowi, jego zastępczyni Katarzynie Wajdzie oraz wszystkim, którzy pracowali przy powstawaniu programu. Szczególne słowa wdzięczności kieruje do swojego partnera tanecznego, Michała Bartkiewicza, nazywając go „Światłem i Dobrem w czystej postaci” oraz do widzów, za wsparcie i miłość, której doświadczyli przez cały okres trwania programu. Niestety gwiazda nie wspomniała nic o swoim aktualnym stanie zdrowia, pozostawiając fanów i obserwatorów z troską i pytaniami.

Trwa Rekordowa Kumulacja w RMF FM!
Zagraj o rekordowe kwoty, które czekają na Ciebie w sejfach - kliknij tutaj »
Jesień w RMF FM jest prawdziwie złota, bo w sejfach od poniedziałku do piątku czekają na Was nagrody, które ledwo się tam mieszczą! Kliknij tutaj i sprawdź też rekordowe premie szans

Czytaj dalej:
Polecamy