Piotr ze „Ślubu…” zabrał głos. Tak tłumaczy swoje decyzje

Finałowy odcinek 10. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” za nami. W ostatnim epizodzie po raz pierwszy doszło do tak nietypowej sytuacji. Jeden z uczestników eksperymentu, Piotr, nie pojawił się na spotkaniu, na którym miał przekazać swoją decyzję odnośnie małżeństwa z Agatą. Teraz w rozmowie z jednym z portali wytłumaczył podjęte przez niego decyzje.
Piotr ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, fot. kadr/Player

Ślub od pierwszego wejrzenia 10”. Piotr nie pojawił się na spotkaniu z ekspertkami

Zakończyła się 10. edycja „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Choć cały sezon wzbudzał ogromne emocje, to w ostatnim odcinku było ich szczególnie dużo. Piotr, mąż Agaty, nie przyszedł na spotkanie z ekspertkami i z żoną, na którym miał przekazać swoją decyzję odnośnie małżeństwa. Choć na początku mogło wydawać się, że znajdą wspólny język, to coraz częściej zaczęły pojawiać się między nimi drobne nieporozumienia, które z czasem przerodziły się w poważny konflikt.

Piotr z „Ślubu…” zdradził, jak wyglądają jego relacje z Agatą po zakończeniu programu
Po zakończeniu małżeństwa z Agatą uczestnik 10. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia", Piotr, dzieli się w wywiadzie dla TVN szczegółami na temat ich obecnej relacji.

Piotr ze „Ślubu...” tłumaczy swoje decyzje

Uczestnik eksperymentu udzielił wywiadu Plejadzie, w którym odniósł się do swojego małżeństwa z Agatą i kontrowersji, jakie pojawiały się w trakcie emisji programu.

W mediach huczy od samego początku tego małżeństwa, bo od początku wzbudzało wiele kontrowersji, zachowanie inne niż przyjęło się za normalne. Choćby kwestia nazwiska, wyproszenie Agaty z mojego domu, jak również kwestia niepojawienia się na decyzji. Każda z tych decyzji była moją, którą uważałem na dany moment, na daną chwilę za odpowiednią i jedyną dla mnie właściwą. Oglądając emisje, należy pamiętać, iż przedstawiony świat różni się diametralnie od prawdziwego, który miał miejsce – powiedział.

Mężczyzna ocenił też ekspertki, które dobierały uczestników w pary i czuwały nad ich relacją:

Co do ekspertek i wyboru... Powiem tak, szanuję każdą z ekspertek i wierzę mimo wszystko w dobre intencje, jednakże myślę, iż każdy powinien się zastanowić, ile one mają faktycznie do powiedzenia w całym eksperymencie. Nie będę wchodził w szczegóły doboru partnerek itd., bo w tej kwestii myślę, że wiele osób podziela zdanie, jakie ja również w swojej głowie mam. 

Czytaj dalej:
Polecamy