Nieco ponad rok temu rodzinę Sylwii Peretti spotkała tragedia. Gwiazda „Królowych życia” pożegnała syna, który zginął w tragicznym wypadku samochodowym. 42-latka ograniczyła wtedy swoją aktywność w mediach społecznościowych. Teraz, co jakiś czas, na jej instagramowym profilu pojawiały się niepokojące wpisy wyrażające żal i tęsknotę po stracie dziecka.
Szczegóły dotyczące zdarzenia z udziałem Sylwii Peretti
W środę 11 września do mediów dotarła kolejna druzgocąca informacja. Jak podaje Pudelek - samochód, którym kierowała, miał wypaść z drogi i „skosić kilka drzew”. W celu zweryfikowania doniesień, redakcja serwisu skontaktowała się z menadżerem gwiazdy, który potwierdził niepokojące wieści:
Na chwilę obecną mogę powiedzieć tylko, że Sylwia przychodzi szereg specjalistycznych badań po wypadku, jakiemu uległa kilka dni temu - przekazał menadżer Peretti.
Niedługo później Fakt ustalił, że do zdarzenia doszło 2 września. Na miejscu interweniowała policja. Adam Zajkowski podkreślił, że ze względów na dobro swojej klientki, nie zostaną ujawnione szczegółowe informacje. Zaapelował również o szacunek dla prywatności poszkodowanej.
Do sprawy odniosła się policja
Do zdarzenia doszło na popularnej trasie zakopianki w okolicy wsi Głogoczów, nieopodal Krakowa. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Myślenicach, gwiazda telewizji z niewyjaśnionych przyczyn zjechała z drogi. Na szczęście, w przeciwieństwie do pierwszych doniesień, sytuacja nie była aż tak poważna.
Podkomisarz Dawid Wietrzyk z KPP Myślenice przekazał, że Sylwia Peretti w momencie zdarzenia była trzeźwa i nie odniosła poważnych obrażeń.
Nie był to wypadek, tylko zdarzenie drogowe - podkreślił oficer prasowy w rozmowie z Plejadą.
Na miejscu interweniował patrol policji, który przeprowadził wstępne czynności. Jak dodaje podkomisarz Wietrzyk, Peretti nie była od razu przewożona do szpitala, a sprawa z punktu widzenia policji jest zamknięta, gdyż nie jest prowadzone żadne śledztwo w tej sprawie.
Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku samochodowym
W połowie lipca ubiegłego roku w centrum Krakowa doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Samochód kierowany przez syna Peretti – Patryka, z prędkością ponad 160 km/h wypadł z drogi, po czym uderzył w bariery Mostu Dębnickiego. Śledztwo wykazało, że kierujący pojazdem miał we krwi 2,3 promila alkoholu. W samochodzie znajdowało się jeszcze trzech pasażerów, wszyscy ponieśli śmierć na miejscu.
Sylwia Peretti z „Królowych życia” w wypadku samochodowym. Menadżer potwierdza informacje