Mariola Baruk po „Sanatorium miłości”
Uczestnicy programu: „Sanatorium miłości” to seniorzy w wieku „60+” pragnący zmienić coś w swoim życiu. Właśnie tak można opisać Mariolę Baruk – bohaterkę 4. serii show TVP. Przed kamerami dała się poznać jako żywiołowa i energiczna kuracjuszka, która nie boi się nowych wyzwań. Podczas trwania turnusu poznała m.in. Piotra Huberta Langforta. Podczas gdy widzowie „Sanatorium…” mocno trzymali kciuki za rozwój tej relacji, okazało się, że Mariola i Piotr postanowili zostać na „stopie koleżeńskiej”.
Od momentu emisji odcinków „SM” z udziałem „Lucy” (kobieta otrzymała taki przydomek ze względu na jej powiązania z USA) minęło już kilka lat. Co słychać u Baruk dziś? Okazuje się, że kobieta może pochwalić się nie lada wyczynem. Niedawno pobiła swój rekord w… skoku spadochronem!
Mariola Baruk o skokach spadochronowych
O tym, że Mariola z „Sanatorium miłości 4” ma dość oryginalne hobby, wiadomo było od dawna. Już będąc w show, kuracjuszka opowiadała innym o radości, jaką sprawiają jej loty ze spadochronem. Miłość do tej aktywności nadal trwa, o czym mogą świadczyć najnowsze informacje na temat Lucy. W rozmowie z „Telemagazynem” mieszkająca na co dzień w Stanach Zjednoczonych przyjaciółka Piotra Huberta wyjawiła, iż udało się jej ustanowić własny rekord spadochroniarski. Miało to miejsce w klubie Skydive Philadelphia w Pensylwanii pod Filadelfią.
Myślę, że ludzie niemający życiowych pasji starzeją się o wiele szybciej niż ci, którzy lubią wyzwania i adrenalinę. Mam teraz zamiar brać udział w pobiciu innych rekordów z większą ilością skoczków spadochroniarskich. W czasie tego ostatniego skoku było nas dwanaście, ja byłam najstarszą i byłam jedyną Polką, reszta to moje amerykańskie koleżanki – tłumaczyła.
Mariola Baruk podzieliła się na Facebooku pamiątkową fotografią z grupą osób towarzyszących jej podczas tego wydarzenia. Wszystkim dopisywały znakomite humory. W komentarzach pojawiło się mnóstwo gratulacji, do których my również się dołączamy!
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!
