Poplista

1
ROSE & Bruno Mars APT
2
Kleks, Sobel, sanah Wynalazek Filipa Golarza
3
Coldplay, Little Simz, Burna Boy, Elyanna, TINI We Pray

Co było grane?

02:17
ROSÉ / Bruno Mars APT.
02:20
Ariana Grande Santa Tell Me
02:24
Szwagierkolaska U cioci na imieninach

Aldona Orman mogła nie przeżyć operacji. "Straciłam wzrok, straciłam mowę". Jaki jest stan zdrowia aktorki?

Aldona Orman w najnowszym wywiadzie opowiedziała o tętniakach, operacjach i ich wpływie na jej codzienne funkcjonowanie. Wróciła pamięcią do momentu, w którym na planie "Klanu" straciła mowę, wzrok i krew zalała mózg. Jak się czuje teraz?
Aldona Orman przeszła 3 operacje. Pierwszy tętniak pękł w jej głowie na planie "Klanu". Fot. TRICOLORS/East News

Aldona Orman poczuła przerażający ból i "absolutny wybuch w głowie"

Aldona Orman w lipcu przeszła kolejną poważną operację mózgu. Jak się dziś czuje? Zaledwie 10 dni po niej zdradziła Mateuszowi Szymaniakowi (Świat Gwiazd):

Wszystko się udało. Jestem tutaj. Siedzę zdrowa. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Aktorka miała 4 tętniaki, jeden z nich pękł na planie serialu "Klan". Wróciła pamięcią do października ubiegłego roku, kiedy w trakcie pracy poczuła tak silny rodzaj bólu, jakiego nie znała: "W momencie, kiedy usiadłam, natychmiast (…) był przerażający ból. Ale tak przerażający, że po prostu takiego bólu nigdy wcześniej nie przeżyłam jeszcze. Taki absolutny wybuch w głowie. No taki, jakby mi rozsadzało głowę totalnie. I tak na pstryknięcie palcami… najpierw zaczęły mi migotać takie kwadraciki przed oczami i za chwileczkę straciłam wzrok, straciłam mowę, nie mogłam się ruszyć. W jakimś takim przykurczu zostałam, bo się złapałam za głowę i tak już było. I też w takiej pozycji zostałam zawieziona do szpitala dlatego, że nie mogłam się wyprostować". Orman trafiła do szpitala. Okazało się, że krew zalała nie tylko mózg, ale spłynęła niżej w okolice kręgosłupa. Po niezbędnych badaniach przeszła specjalistyczną operację.

Gwiazda "Klanu" miała 4 tętniaki

Na początku lipca Aldona Orman przeszła kolejną operację. W październiku okazało się, że miała 4 tętniaki. "Pierwszy to był ten, który pękł i on był po prawej stronie. Był embolizowany. I tam obok niego był jeszcze jeden tętniak, którego mogli embolizować. Ale po mojej lewej stronie (…) były kolejne dwa tętniaki. Tam trzeba było założyć stenty. Mogli mi założyć wtedy – w październiku – jednego stenta. Nie mogli założyć dwóch, bo mogłoby to grozić udarem mózgu i mogłabym go po prostu nie przeżyć". 56-latka wyznała, że krew, która wylała się z pękniętego tętniaka wyrządziła wiele szkód w jej organizmie. Niektóre z nich są odwracalne i zanikają, jednak nadal odczuwa dyskomfort w wielu sytuacjach: 

Przeszkadza mi światło, przeszkadza mi dźwięk, przeszkadzają mi obrazy, które się zmieniają nie mogę oglądać jeszcze telewizji. Całe przedpołudnia są bardzo ciężkie...

Jaka jest przyczyna powstawania tętniaków?

Dziennikarz dopytywał aktorkę, jaka jest przyczyna powstawania tętniaków. Aldona Orman przyznała, że zadała to samo pytanie lekarzom, ale nie dostałam odpowiedzi.

Przyczyny mogą być różne. Może to być stres, mógł to być upadek, który miałam w Tiranie 21 lutego, może to dlatego, że mam bardzo słabe żyły, słabe tętnice.

56-latka zaznaczyła, że należy do osób, które od zawsze dbały o zdrowie i unikały wszelkiego rodzaju używek. W lutym 2023 roku miała wypadek na planie zdjęciowym zlokalizowanym w stolicy Albanii Tiranie. Spadła z 3-metrowej sceny, o czym poinformowała fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Wracam z Tirany na wózku, tu mnie pani wiezie, jestem już na lotnisku w Wiedniu. Dobrze, że już jestem w Europie, nie w tej dziwnej Tiranie, tam działy się bardzo dziwne rzeczy. Miejcie miły dzień i nie spadajcie z 3 metrów, tak jak ja ze sceny wczoraj, bo scena była nieoznaczona i nikt się tym nie interesował".

Aldona Orman przeżyła śmierć kliniczną. "Wychodzi się z ciała"
W październiku ubiegłego roku lekarze walczyli o życie Aldony Orman. Aktorce na planie serialu "Klan" pękł tętniak. W ostatnim wywiadzie kobieta wróciła pamięcią do wydarzeń sprzed kilkunastu lat, kiedy miała równie poważne...

Czytaj dalej:
Polecamy