Aldona Orman i tętniak
Miniony rok był dla Aldony Orman niezwykle trudny. W połowie października, będąc na planie serialu: „Klan”, aktorka w pewnym momencie źle się poczuła. Współpracownicy zareagowali błyskawicznie, wzywając pogotowie ratunkowe. Odtwórczyni roli Barbary Mileckiej trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że w jej głowie pękł tętniak. Konieczna była operacja.
Od tych dramatycznych wydarzeń minęło już kilka miesięcy. Przez ten czas Orman dochodziła do zdrowia, a zespół specjalistów opracował dalszy plan leczenia. Przeprowadzone badania wykazały, że w organizmie znajdowały się inne tętniaki. Zdecydowano więc o kolejnych zabiegach, a teraz Aldona Orman poinformowała, że jest po takiej operacji. Szczegółami podzieliła się na Instagramie.
Aldona Orman o chorobie
Aktorka zamieściła zdjęcie wykonane w momencie, gdy znajdowała się w szpitalu. Uzupełniła ją o obszerny opis, w którym m.in. podziękowała personelowi placówki:
Trzecia operacja tętniaka mózgu za mną! (…). Wiem, że za kilka dni będzie wszystko dobrze! Pomimo iż na razie mam znowu straszne bóle i zawroty głowy.
W swoich dalszych słowach Aldona Orman zwróciła się do internautów z apelem:
(…) Kochani, jeśli często boli Was głowa, nie lekceważcie tego. To może być znak, że coś jest nie tak! Nie popełniajcie tego błędu co ja! Sprawdzajcie, jakie mogą być przyczyny tych bóli. To naprawdę może uratować życie. Nie zawsze uda się przeżyć pęknięcie tętniaka w głowie i nie zawsze blisko będą tak wspaniali fachowcy! Pamiętajcie, że zdrowie jest najważniejsze, dbajcie o siebie i swoich bliskich zawsze!
W komentarzach pojawiło się mnóstwo życzeń szybkiego powrotu do zdrowia, do których my także się przyłączamy!