Justyna Steczkowska o emeryturach
W sieci co jakiś czas wraca temat emerytur celebrytów, który wzbudza bardzo dużo emocji. Artyści informują, że wyliczono im bardzo niskie kwoty świadczenia w wysokości kilkudziesięciu złotych. Część z nich dodaje, że sami zadbali o to, aby w przyszłości mieć z czego żyć. Albo oszczędzali, albo sami płacili składki. Czy Justyna Steczkowska także troszczy się o to, aby w przyszłości mieć środki na życie? O to zapytał ją reporter portalu Party. Artystka odpowiedziała, że nawet nie wie, jaką kwotę emerytury może otrzymać. Dodała też, że w tej kwestii raczej woli liczyć na siebie.
Nawet nie wiem, czy mam jakąś emeryturę, bo jeszcze się tym nie zainteresowałam. Chyba czuję się jeszcze tak młoda i w dobrym wieku. Nie liczyłabym na państwo, szczególnie w tych czasach – powiedziała.
Dodała, że zarówno ona, jak i jej rówieśnicy, pewnie nie będą mogli liczyć na wysokie świadczenie.
Moje pokolenie będzie miało duże trudności z otrzymaniem emerytury. Myślę, że będą bardzo niskie albo w ogóle będą z nimi problemy, bo to będzie za jakieś 20 lat.
Justyna Steczkowska o zamartwianiu się
Justyna Steczkowska dodała również, że ludzie powinni dbać o swoje zdrowie, wybaczać i nie zamartwiać się na zapas. Dla niej najważniejsze jest to, co dzieje się teraz.
Co ci daje, że się martwisz? A może jutro nas nie będzie? A kto to wie? Tu i teraz to jedyna forma, która jest. To, że tu siedzimy. Czy będziemy siedzieć jutro? Tego nie wiesz. A wczoraj już było, już tego nie ma. Dlatego takie ważne jest cieszyć się chwilą, przyrodą, odrobiną szczęścia, uśmiechem dziecka. Takimi rzeczami, które budują nasze życie, komfort, zdrowie psychiczne, naszą radość życia – mówiła.
