Trwają zdjęcia do nowych odcinków serialu. Fabuła "The Last of Us" oparta jest na motywach popularnej gry wideo o tym samym tytule. Akcja rozgrywa się w postapokaliptycznej Ameryce. Krwiożercze stworzenia doprowadziły do upadku cywilizacji. Zadaniem Joela (Pedro Pascal) jest przemycić z opresyjnej strefy kwarantanny 14-letnią dziewczynę, Ellie (Bella Ramsey). Para ramię w ramię staje w obliczu niebezpieczeństwa. Według danych firmy Nielsen oglądalność dwóch pierwszych odcinków wynosiła tyle, co w przypadku "Euforii" czy "Rodu Smoka", średnio było to blisko 21 mln widzów.
W ostatnim odcinku pierwszego sezonu
W finale pierwszego sezonu okazuje się, że Joel i Ellie znajdują się w pułapce. W przeszłości matka Ellie walczyła o jej życie, tym razem losy dziewczyny są w rękach przemytnika. Aktor Pedro Pascal ma okazję wykazać się w wyjątkowo sensacyjnym wątku odbicia współtowarzyszki ze szpitala. Joel staje przed ciężkim wyborem, ponieważ w tym momencie ważą się losy jednostki i całego świata. Ma szansę przywrócić stary ład, jednak może to zrobić wyłącznie, poświęcając zależne od niego życie 14-latki.
Joel i Ellie powracają
Jak podaje "The Hollywood Reporter", dwa pierwsze kadry z udziałem gwiazd: Pedro Pascala i Belli Ramsey zostały po raz pierwszy ujawnione podczas prezentacji Warner Bros. Discovery Upfront w Nowym Jorku.
Wśród obsady kolejnego sezonu ponownie pojawią się m.in.: Pedro Pascal w roli Joela, Bella Ramsey jako Ellie, Gabriel Luna, czyli Tommy i Rutina Wesley odgrywająca Marię.
Widzowie "The Last of Us" muszą uzbroić się jednak w cierpliwość, ponieważ premiera przewidziana jest na 2025 rok. Premierowe odcinki serialu napisanego i wyprodukowanego przez Craiga Mazina i Neila Druckmana będzie można oglądać w HBO i na platformie Max.