„Taniec z gwiazdami” finał sezonu
Za nami finał 14. edycji „Tańca z gwiazdami”. Program wygrała aktorka Anita Sokołowska, której partnerował Jacek Jeschke. Drugie miejsce zajęła wokalistka Roksana Węgiel, a trzecie influencerka Julia Kuczyńska, czyli Maffashion.
Tuż po zakończeniu show Iwona Pavlović udzieliła wywiadu dziennikarce portalu JastrząbPost. W rozmowie prowadząca nawiązała do słów jurorki, że był to finał marzeń. Co skłoniło „Czarną Mambę” do takiego werdyktu? Jak się okazuje, chodzi o wysoki poziom umiejętności tanecznych wszystkich finalistek:
Tak. Pierwszy raz w finale programu „Tańca z gwiazdami” nie znalazły się tylko osoby popularne, ale znalazły się osoby, które pięknie tańczą. Niejednokrotnie w finale ktoś pięknie tańczył, ale ktoś niestety troszkę mniej, ale za to był popularny. A tutaj trzy fantastyczne dziewczynę popularne, a jeszcze pięknie tańczące, więc dla mnie to jest finał marzeń.
Swoją wypowiedź Iwona podsumowała słowami:
Śmiem twierdzić to był najlepszy finał ever.
Dziennikarka zapytała jurorkę, czy wygrana Sokołowskiej jest dla niej zaskoczeniem. Jak się okazuje, Iwona przeczuwała zwycięstwo aktorki:
Czułam, że ona. Ona miała w ogóle dzisiaj swój dzień. Rzeczywiście tak czułam, ale bez powodu.
Roksana Węgiel czy Anita Sokołowska?
Na górze punktowej tabeli jurorskiej była Roksana Węgiel, która finalnie zajęła drugie miejsce na podium. Pavlović odniosła się do tego, mówiąc, że rzeczywiście wokalistka była technicznie odrobinę lepsza od innych uczestników:
Tak, bo ja uważam rzeczywiście, że tanecznie w dalszym ciągu lepiej troszeńkę tańczy Roksana.
Jurorka rozwinęła swoją myśl, tłumacząc, że w tańcu nie liczą się tylko punkty, ale i emocje, których dostarczają występy. I to właśnie tutaj Anita miała mieć przewagę w finale:
W takiej bezpośredniej relacji nie ma to znaczenia, ponieważ to, co zadziało się dzisiaj emocjonalnie z nami i publicznością, która to oglądała, to są wartości taneczne. […] Prawdziwą wartością tańca jest odziaływanie na nas, na nasze emocje, a Anita… […] Anita z Jackiem zrobiła coś absolutnie niemożliwego. […] Na żywo byliśmy wciśnięci w fotel.