Poplista

1
Lanberry Cyrk
2
Shawn Mendes Why Why Why
3
Jonatan, Bletka, Gibbs Róż

Co było grane?

09:00
FAKTY RMF FM
09:06
LP Lost On You
09:10
Agnieszka Chylińska Kiedyś do Ciebie wrócę

Długo przynosił nieszczęście naszej reprezentacji. Jego zła passa dobiegła końca

To koniec "klątwy" Pawbeatsa. Muzyk w końcu zobaczył z trybun triumf reprezentacji Polski. Jak sam wspomina, to pierwsze zwycięstwo Biało-Czerwonych podczas spotkania, które oglądał z widowni.
Pawbeats na meczu Polska-Estonia, fot. Pawbeats

Pochodzący z Bydgoszczy artysta słynie z ogromnego dystansu do siebie i nietuzinkowego poczucia humoru. Z tego powodu wśród jego fanów powstał mit o "klątwie", którą miał ściągnąć na reprezentację Polski w piłce nożnej.

Pawbeats często mówił w mediach społecznościowych, że jego obecność na trybunach przynosiła pecha Biało-Czerwonym, bowiem dotychczas narodowej kadrze nie udało się wygrać ani jednego spotkania, gdy był na widowni.

Przypomnę, że jeszcze nigdy Polska nie wygrała, gdy byłem na trybunach – głosił jeszcze na początku tygodnia.

Pawbeats był na trybunach i... Polska wygrała!

"Szok i niedowierzanie!" – mogą powiedzieć fani Pawbeatsa, którzy kibicowali w czwartek podopiecznym Michała Probierza. Polska wygrała bowiem z Estonią 5:1 i pozostała na polu walki o awans do Euro 2024. Bydgoski muzyk opowiedział w rozmowie z nami o tym, jak wyglądało dla niego to spotkanie.

Muszę przyznać, że skoro kupiłem bilet na mecz z Estonią, to musi to być przełamanie tej passy, bo już nie wierzyłem po tym ekscesie z Mołdawią, że jest jakakolwiek szansa na to, że nie zdobędziemy 3 punktów (potrzebnych do awansu - przyp. red.) [...]. Trochę to przekalkulowałem, żeby skończyć tę passę i wydaje mi się, że od dzisiaj będę przynosił tylko szczęście – skomentował.

Polska zagra w finale baraży z Walią, która pokonała Finlandię wynikiem 4:1. Spotkanie zaplanowano na wtorek o 20:45.

Trwa Rekordowa Kumulacja w RMF FM!
Zagraj o rekordowe kwoty, które czekają na Ciebie w sejfach - kliknij tutaj »
Jesień w RMF FM jest prawdziwie złota, bo w sejfach od poniedziałku do piątku czekają na Was nagrody, które ledwo się tam mieszczą! Kliknij tutaj i sprawdź też rekordowe premie szans

Polecamy