Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

17:36
Igo Wiatr
17:42
Wham! Last Christmas
17:46
Michael Sembello Maniac

Apple nazwało Epic Games "niegodnym zaufania". Wykluczyło też studio z grona deweloperów

Apple dolało właśnie oliwy do ognia w konflikcie z Epic Games. Koncern z Cupertino zdecydował się wykluczyć producenta Fortnite'a z grona deweloperów, nazywając go "niegodnym zaufania". Szef studia ostro odpowiedział na zarzuty.
Epic Games, fot. Shutterstock/rafapress

Konflikt między Apple a Epic Games osiągnął nowy poziom. Apple zdecydowało się zablokować konto dewelopera zaledwie dzień po tym, jak iOS 17.4 otworzył drzwi dla sklepów z aplikacjami firm trzecich w Europie w celu dostosowania się do wymogów aktu o rynkach cyfrowych. Epic Games twierdzi, że decyzja ta uniemożliwia studiu rozwój na iOS, co jest "poważnym naruszeniem unijnego prawa".

Szef Epic Games nazywa Apple "złowieszczym"

W odpowiedzi na tę sytuację CEO Epic Games, Tim Sweeney, skrytykował zmiany w sklepie App Store w UE, nazywając je "złowieszczym nowym przykładem złośliwego przestrzegania przepisów". Sweeney argumentuje, że choć Apple technicznie przestrzega nowych regulacji, to jednak w znaczący sposób ogranicza sklepy stron trzecich poprzez "antykonkurencyjny schemat pełen nowych opłat za pobieranie i nowych podatków Apple na płatności, których nie przetwarza".

Apple odpowiedziało natomiast, obwiniając Epic za "rażące naruszenie zobowiązań umownych" i podkreślając, że ma prawo w każdej chwili zakończyć współpracę z dowolnym podmiotem należącym do Epic Games. W oświadczeniu opublikowanym przez 9to5Mac producent iPhone'ów stwierdził, że w świetle "przeszłych i obecnych ruchów studia, Apple postanowiło skorzystać z tego prawa".

Fortnite wróci na iOS?

Pomimo tych napięć, Epic nadal planuje wprowadzić Fortnite'a na iOS, prawdopodobnie za pośrednictwem niepowiązanego sklepu stron trzecich, oraz zapewnić eksperymentalne wsparcie dla Unreal Engine na Apple Vision Pro.

Cała ta sytuacja rozgrywa się w tle aktu o rynkach cyfrowych, czyli unijnej ustawy, która ma na celu zwiększenie konkurencji poprzez wymaganie od dużych firm, aby ich usługi były dostępne także dla produktów konkurencyjnych. Jednak konflikt między Apple a Epic Games sięga daleko wstecz, na długo przed wprowadzeniem tych przepisów.

To kolejny rozdział w trwającej od lat batalii, która ma szansę nie tylko zdefiniować przyszłe relacje między deweloperami aplikacji a platformami dystrybucyjnymi, ale i kształtować sposób, w jaki konsumenci korzystają z aplikacji i gier na swoich urządzeniach.

Apple mocno się zabezpieczyło. Użytkownicy spoza UE tak łatwo tego nie obejdą
Apple pozwoliło na instalowanie aplikacji spoza sklepu App Store tym, którzy mieszkają na terenie Wspólnoty. Koncern z Cupertino zadbał jednak o to, by nikt spoza Unii nie skorzystał z tej zmiany.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane