Magdalena Stużyńska sporo schudła
Magdalena Stużyńska ma za sobą dużą metamorfozę. Aktorka niegdyś występująca w kultowych „Złotopolskich”, a obecnie znana telewidzom m.in. z serialu „Przyjaciółki”, w którym wciela się w postać Anki Strzeleckiej, jakiś czas temu mocno schudła. W nowym wywiadzie aktorka zdecydowała się uchylić rąbka tajemnicy w temacie zmian w swoim wyglądzie.
Jak się okazuje, w przypadku Magdaleny Stużyńskiej utrata wagi nie była umotywowana jedynie chęcią zmiany sylwetki. W rozmowie z serwisem Plotek gwiazda „Przyjaciółek” ujawniła, że za jej metamorfozą stoją względy zdrowotne. U aktorki zdiagnozowano zaburzenia metaboliczne, m.in. insulinooporność. Z tego powodu musiała na stałe zmienić sposób żywienia.
Jestem na diecie zbilansowanej. To jest coś, z czym prawdopodobnie muszę żyć do końca życia. Nie mogę jeść, mogę się tylko odżywiać. Dopóki się tylko odżywiam, jest dobrze, ale kiedy sobie pozwalam na przyjemność jedzenia, jest trochę gorzej – powiedziała aktorka.
Gwiazda „Przyjaciółek” ma insulinooporność
Dziś podstawą diety Magdaleny Stużyńskiej są produkty o niskim indeksie glikemicznym.
Jem przede wszystkim dużo zielonych warzyw, a poza tym białko. Niestety trzeba znacznie ograniczyć węglowodany, co nie znaczy, że całkiem wykluczyć. Oczywiście konsultuję to wszystko z lekarzem – mówi.
Przy okazji aktorka zdradziła także, jak wygląda u niej kwestia aktywności fizycznej. Przyznaje, że przesadnie się nie przemęcza.
Nie przemęczam się, jeśli chodzi o ćwiczenia. Tu nie będę nikogo oszukiwać. Moją ulubioną aktywnością fizyczną jest chodzenie. Tylko jest jeden warunek. Muszę iść do celu. To nie może być tylko chodzenie dla chodzenia. Obieram sobie jakiś cel i tam zmierzam szybkim krokiem. Taki marsz bardzo dobrze na mnie działa – podsumowuje.