Od kilku miesięcy trwały castingi na nowych prowadzących "Dzień dobry TVN". Choć przez długi czas było o tym cicho, a przez media przewinęło się mnóstwo plotek, to w niedzielny poranek rozwiały się wszelkie wątpliwości. Do grona gospodarzy programu śniadaniowego dołączyła właśnie wyczekiwana czwarta para.
Czwarty duet w "Dzień dobry TVN"
Widzowie "Dzień dobry TVN" od pewnego czasu narzekali na monotonię, ponieważ po niedawnych zmianach program prowadziły wyłącznie trzy duety: Dorota Wellman z Marcinem Prokopem, Paulina Krupińska-Karpiel z Damianem Michałowskim oraz Ewa Drzyzga z Krzysztofem Skórzyńskim.
Dopiero w sobotni poranek przekazano widzom ważną wiadomość o zakończeniu castingu i wyłonieniu nowych prowadzących.
W studiu "Dzień dobry TVN" powitamy nową parę prowadzących. To wyjątkowy duet, który dzięki swojej energii, pasji i doświadczeniu będzie doskonałym uzupełnieniem naszego porannego pasma – zapowiedziano na instagramowym profilu show.
Anna Senkara i Sandra Hajduk-Popińska w "Dzień dobry TVN"
W niedzielę na antenie przedstawiono nowe prowadzące: Annę Senkarę i Sandrę Hajduk-Popińską. Obie są związane z programem od dłuższego czasu. Senkara współpracuje z "Dzień dobry TVN" od 10 lat, a wcześniej pracowała m.in. przy "Rozmowach w toku". Dotychczas była korespondentką show w Wielkiej Brytanii.
Hajduk-Popińska dołączyła natomiast do redakcji "Dzień dobry TVN" w 2020 roku. Przygodę z dziennikarstwem rozpoczynała od Agencji TVN x-news. Później przez pewien czas pracowała w Wirtualnej Polsce, była również redaktor prowadzącą serwisu Gala.pl. W porannym show dotychczas zajmowała się przedstawianiem informacji ze świata show-biznesu.
Producentka programu wierzy, że nowy duet przypadnie do gustu widzom "Dzień dobry TVN".
Ania i Sandra są w rodzinie "Dzień dobry TVN" od dawna, doskonale znają nasz program i jestem przekonana, że świetnie poradzą sobie w roli prowadzących. Dziewczyny, oprócz tradycyjnego prowadzenia programu, nie zrezygnują ze swoich działań reporterskich i właśnie to będzie je wyróżniać jako duet – powiedziała Dorota Malesa.