Nie żyje syn Sylwii Peretti z „Królowych życia”
W minioną sobotę około godziny 3. nad ranem przy Moście Dębnickim w Krakowie doszło do wypadku samochodowego, w wyniku którego życie straciło czterech młodych mężczyzn w wieku od 20 do 24 lat. Wyjaśnianiem okoliczności tragedii, która wstrząsnęła opinią publiczną, zajmują się obecnie prokuratura i policja. Według opublikowanych w poniedziałek wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną śmierci mężczyzn były obrażenia wielonarządowe, głównie obejmujące obszar głowy i kręgosłupa. Wszyscy zginęli na miejscu.
Jedną z ofiar sobotniego wypadku okazał się 24-letni Patryk, syn znanej z programu „Królowe życia” celebrytki Sylwii Peretti. Informacje o jego śmierci potwierdził menager gwiazdy. Jak podała policja, to właśnie on miał siedzieć za kierownicą feralnej nocy.
Sylwia Bomba o śmierci syna Sylwii Peretti
Tragiczne wydarzenia z Krakowa odbiły się niezwykle szerokim echem. Głos zaczęły zabierać kolejne osoby, również te publiczne. O krótki komentarz pokusiła się także wywołana przez fanów do tablicy Sylwia Bomba. Gwiazda programu „Gogglebox. Przed telewizorem” zaznaczyła, że nie będzie obszernie wypowiadać się w tej sprawie, bo nie czuje się do tego upoważniona.
Nie mam pojęcia, jakiej ludzie oczekują ode mnie odpowiedzi. Słuchajcie, nie wyobrażam sobie na świecie większej tragedii niż śmierć swojego własnego dziecka. Nie mam nawet słów, którymi mogłabym wyrazić współczucie dla Sylwii. Nie wyobrażam sobie, jaką ona teraz przechodzi tragedię – wyznała w odpowiedzi na licznie zadawane jej na Instagramie pytania.
Bomba, z uwagi na żałobę koleżanki z TTV, nie chciała mówić więcej. O uszanowanie spokoju rodziny w tym trudnym czasie poprosiła też swoich obserwatorów oraz media.
Moja jedyna prośba jest taka: dajcie spokój tej rodzinie, dajcie im po prostu przetrwać. Wieczne pisanie artykułów na ten temat też niczemu nie służy i niczemu nie pomaga. Nie ma znaczenia, jaka była przyczyna śmierci, nie ma znaczenia, czyja to była wina. Jest to ogromna tragedia – podsumowała.
fot. Instagram/@sylwiabomba
