Justyna Steczkowska o swojej emeryturze
Justyna Steczkowska obecna jest na scenie od ponad ćwierć wieku i wcale nie zamierza zwalniać tempa. Wciąż nagrywa nowe płyty i koncertuje po całej Polsce. I choć w jej przypadku przejście na emeryturę wydaje się jeszcze odległe, to podczas nagrań do „The Voice of Poland” artystka wybiegła myślami w przyszłość i wyjawiła, jak sobie ją wyobraża. Jej serdeczny przyjaciel Marek Piekarczyk miał własną teorię.
Już wiem, co będziesz robiła na emeryturze. Założysz szkołę i będziesz katowała małolatki… – zasugerował Justynie.
Okazało się jednak, że Steczkowska widzi swoją emeryturę zupełnie inaczej. Przepowiednia Marka była chybiona.
Ja szkołę? Nigdy w życiu. Wolę czytać książki. Ja już uczyłam swoje dzieci gry na fortepianie i to było duże wyzwanie. Wspięłam się na wyżyny swojej cierpliwości. Jestem z siebie dumna, bo się udało, ale to była trudna lekcja – zdradziła trenerka.
Wokalistka uchyliła też rąbka tajemnicy na temat umiejętności swoich pociech.
Czy nauczyły się grać? Nauczyły się na tyle, na ile chciały. Nic więcej nie mogę zrobić – dodała.
Nowe odcinki „The Voice of Poland”
Jeszcze większej ilości podobnych wyznań, a przede wszystkim mnóstwa muzycznych emocji, widzowie mogą spodziewać się w najbliższych wydaniach „The Voice of Poland”. W sobotę 24 września o godzinie 20.00 TVP2 pokaże aż trzy odcinki swojego flagowego programu. Podczas ostatnich przesłuchań w ciemno na scenie zaprezentują się wokaliści i wokalistki z Krakowa, z Mazowsza oraz z Opolszczyzny. Po wszystkich występach poznamy ostateczny skład drużyn Justyny Steczkowskiej, Lanberry, Marka Piekarczyka oraz Tomsona i Barona. Następnym etapem będą bitwy.