Pleśń na jedzeniu. Czy można odkroić „niechcianą” część?
Lato to czas, w którym chętniej sięgamy po owoce i warzywa. Taki ruch przynosi mnóstwo korzyści dla organizmu, ponieważ w ten sposób uzupełniamy witaminowe braki i dostarczamy wielu cennych składników. Po pewnym czasie na produktach może pojawić się jednak pleśń, która powinna włączyć „czerwoną lampkę”. Czy wystarczy odkroić część z „dodatkiem”? Główny Inspektorat Sanitarny odpowiada, że nie! W mediach społecznościowych pojawił się wpis przypominający, jak należy się zachować w przypadku zauważenia pleśni na warzywach czy owocach.
Czy pleśń jest szkodliwa?
Na stronach GIS-u w sieci pojawiła się grafika z informacjami dotyczącymi pleśni. Jak czytamy:
Uwaga! Pleśń. Sezon na owoce i warzywa w pełni. Świeże produkty to pyszne i zdrowe urozmaicenie naszej diety. Co jednak zrobić, kiedy np. na pomidorze czy śliwce pojawi się plamka pleśni? Czy wystarczy odkroić uszkodzoną część? NIE! Reszta produktu również jest już zaatakowana pleśnią!
Czym jest pleśń? To potoczna nazwa grzybów strzępkowych, które – w odpowiednich warunkach – szybko się rozrastają. Ciepłe, wilgotne środowisko sprzyja rozwojowi pleśni oraz wydzielaniu mykotoskyn – substancji negatywnie wpływających na organizm. Mogą one bowiem wywoływać zatrucia, a także alergie, choroby układu pokarmowego i wiele innych. Jeśli na produkcie pojawi się pleśń, to wiele wskazuje na to, że mykotoksyny są obecne już nie tylko na „skażonym” fragmencie.