Tajemnica kucyka Cleo
Joanna Klepko, bo tak brzmi nazwisko artystki ukrywającej się pod pseudonimem Cleo, od lat utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych polskich wokalistek. Gwiazda przed laty próbowała swoich sił w talent show „X Factor”, jednak wówczas jej talent nie został doceniony. Niedługo później nawiązała współpracę z Donatanem. Kiedy nagrała wraz z producentem utwór „My Słowianie”, jej kariera nabrała oszałamiającego tempa. Z wspomnianą piosenką wystąpiła na Eurowizji, dzięki czemu zyskała międzynarodowy rozgłos.
To właśnie w czasach popularności hitu „My Słowianie” Cleo zaczęła wypracowywać sobie charakterystyczny wizerunek. Jej znakiem rozpoznawczym stały się fantazyjne, często nawiązujące do polskiego folkloru stroje – oraz oczywiście słynny wysoko upięty kucyk. Dziś trudno wyobrazić sobie wokalistkę bez tego atrybutu. Gwieździe zdarza się jednak pokazywać w innych fryzurach. Poza tym nie ukrywa, że by stworzyć efektywne upięcie, korzysta z doczepianych pasm.
Cleo przeszła metamorfozę
Choć Cleo na co dzień i na scenie stawia na wygodę i dlatego decyduje się na upięcia, ostatnio postanowiła nieco zaszaleć. 38-latka zdecydowała się na wiosenną metamorfozę. Jurorka programu „The Voice Kids” odwiedziła salon fryzjerski i oddała się w ręce specjalisty. Ten wyczarował gwieździe nową fryzurę i odświeżył kolor jej włosów. To okazało się strzałem w dziesiątkę!
Cleo w rozpuszczonych włosach
Po charakterystycznym kucyku Cleo nie ma ani śladu. Wokalistka na wiosnę odświeżyła wizerunek. Fryzjer nieco podciął jej końcówki, przez co włosy wyglądają na znacznie zdrowsze. Ponadto na głowie gwiazdy zagościł kolor, który wyjątkowo jej służy – beżowy blond. 38-latka w takim wydaniu prezentuje się niezwykle świeżo i promiennie. Oto, jak wyglądają efekty jej wiosennej metamorfozy.