Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

03:17
Paweł Domagała Wystarczę ja
03:20
Zalia Diament
03:23
Sugababes About You Now

Córka Romana Polańskiego udostępnia odważną wiadomość. To przełomowy dzień dla aktorki

Morgane Polanski, córka reżysera Romana Polańskiego, podzieliła się na Instagramie odważnym wyznaniem. Jej poruszający post ma wesprzeć inne osoby, które borykają się z podobną sytuacją. "Dotychczas nie opisywałam tutaj tej podróży, ale wydaje mi się, że warto to zrobić dzisiaj".
Fot. Mieszko Piętka/AKPA

Córka Romana Polańskiego i Emmanuele Seigner ma dziś już 29 lat. Dotychczas zawodowo zajmowała się aktorstwem i modellingiem. Morgane Polanski wystąpiła w takich filmach jak m.in. „Dziewiąte wrota”, „Pianista”, „Autor widmo”, czy „Żona”. Wielbiciele seriali mogą ją kojarzyć z „Wikingów”, gdzie wcieliła się w postać Księżniczki Giseli, córki Karola II Łysego.

Mieszkanka Londynu już od ponad 10 lat pracuje tam jako freelancerka, a wcześniej w stolicy Anglii studiowała aktorstwo. W jednym z wywiadów kilka lat temu mówiła, że czuje się w tym mieście bardzo dobrze – inaczej niż w „zamkniętym” Paryżu, gdzie spędziła swoje dzieciństwo. Jednak życie w wielokulturowej metropolii ma także swoje ciemne strony, na czele której często stoją narkotyki i alkohol. To właśnie od nich w pewnym momencie uzależniła się córka Polańskiego.

Morgane Polanski: „Do każdego walczącego, zagubionego lub cierpiącego w milczeniu: widzę cię, słyszę cię”

Teraz aktorka postanowiła podzielić się na swoim profilu na Instagramie poruszającym wpisem. Pochwaliła się tam swoim sukcesem – „Dzisiaj, 16 marca 2022 roku, mijają dwa lata, odkąd żyję w trzeźwości”. Przyznała, że pisanie tego postu jest dla niej dużym emocjonalnym krokiem i podkreśliła też, że to osiągnięcie nie byłoby możliwe, gdyby nie pomoc bliskich jej osób. Jej decyzja miała też na celu wsparcie innych uzależnionych od używek osób i pokazanie im, że zawsze da się wybrnąć z każdej sytuacji:

Kiedy to piszę, odbiera mi mowę, to dla mnie bardzo emocjonalne. Dotychczas nie opisywałam tutaj tej podróży, ale wydaje mi się, że warto to zrobić dzisiaj. Aby podzielić się nadzieją, gdy ktoś może czuć się beznadziejny i bezradny. Aby przypomnieć, że na końcu tunelu zawsze jest światełko, nawet jeśli nie możesz dostrzec tam choćby przebłysku, że możliwe jest życie w wolności, dzień po dniu. (…) Do każdego walczącego, zagubionego lub cierpiącego w milczeniu: widzę cię, słyszę cię.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane