Rzeszów. Tragedia w zakładzie karnym
W rzeszowskim zakładzie karnym doszło do dramatycznego w skutkach zdarzenia. Mężczyzna, który został tymczasowo aresztowany, zaatakował pracującą tam psycholog - dowiedzieli się dziennikarze RMF FM. Kobieta dostała siedem ciosów w okolice szyi. Nożyczki, którymi Artur R. ją zaatakował, znaleziono potem na zewnątrz budynku zakładu.
Nie żyje psycholog zaatakowana nożyczkami
Jak informuje portal RMF24, funkcjonariuszka przebywała w pokoju sama z napastnikiem. To była rutynowa konsultacja psychologiczna z tymczasowo aresztowanym. Po ataku na miejsce wezwano pomoc, ratownikom nie udało się jednak uratować życia kobiety. Według informacji repeportera RMF FM, Krzysztofa Zasady, 39-letnia kobieta osierociła męża i dwójkę małych dzieci.
W zakładzie karnym w Rzeszowie pracowała od 2010 roku. Trwa wyjaśnianie wszelkich okoliczności tej tragedii. Na miejsce pojechała delegacja z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Źródło: Joanna Potocka/RMF24