Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

23:59
FAKTY RMF FM
00:04
Andy Williams It's The Most Wonderful Time Of The Year
00:06
Mrozu Szerokie wody

Niesamowita metamorfoza Sylwii Szostak

Okazuje się, że można przytyć 12 kg i wyglądać o niebo lepiej! Przeczytajcie, jak z 41 kg doszła do obecnej wagi i zobaczcie zdjęcia dokumentujące jej metamorfozę.


Sylwia Szostak, trenerka personalna, którą mieliśmy okazję lepiej poznać w programie „Agent – Gwiazdy”, codziennie jest inspiracją dla niemałego grona osób. Jej profil na Facebooku obserwuje 170 tysięcy osób, a trenerka codziennie stara się motywować je do działania i pokazywać, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Jakiś czas temu opublikowała na swoim Facebooku fotografię z okresu, gdy ważyła 41 kg, zestawioną z jej obecnym zdjęciem.



„Rok 2012 – warsztaty fotograficzne i ja dumna z mojej chudości. Na wadze 41 kg. Jedzenie do 18, nadmierne ograniczanie węgli, cardio, cardio – im więcej, tym lepiej... Ciągle zła, z wiecznymi napadami na słodkie” – napisała uczestniczka „Agenta”, apelując: „Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam to zdjęcie. Jeśli są wśród was kobiety, które skądś to znają – nie róbcie sobie tego. To nie jest fit styl życia. To wyniszczanie organizmu i wieczne doprowadzanie do złych stanów psychicznych i kompleksów, które wraz ze spadająca wagą wcale nie mijają”.

„Po prawej 2016 rok, 53 kg na wadze. Ciągły optymizm, pozytywne nastawienie do codzienności, bez względu na dobrze czy źle rozpoczęty dzień. Siła fizyczna” – pisze o swojej obecnej wadze i podejściu do życia.



W odpowiedzi na pytania dotyczące jej recepty na sukces, na profilu trenerki pojawiło się teraz kolejne zestawienie fotografii – pokazujące efekty treningów po półtora roku. Szostak trenuje pod okiem swojego męża, Akopa - mistrza Europy w konkursie Classic Bodybuilding. Jak zatem brzmi przepis na sukces według Sylwii Szostak?

„Zmieniam się razem z Wami i na Waszych oczach. Nie byłam od początku wzorem, nadal nie jestem. Jednak wiem, że to co sobie postanowię, będę miała... I Wy też możecie. Miejcie w sobie pozytywny upór, bo warto!”

Inspirująca przemiana trenerki pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych. Cytując jej własne słowa: „Jutro zaczynamy nowy, pełen możliwości dzień. Nie spier***cie tego!”. Poniżej przedstawiamy autorskie treningi Sylwii. Nigdy nie jest za późno, by stać się lepszą wersją samego siebie!







Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane