„M jak Miłość”. Śmierć w serialu
To już pewne! 1618 odcinek „M jak Miłość” przyniesie śmierć dwójki bohaterów! Już wcześniej kolorowe media donosiły o zaskakującym zwrocie akcji w ulubionym serialu Polaków, a we wtorek 30 listopada widzowie zobaczą tragiczny w skutkach wypadek samochodowy. Pijany Jaszewski (Tomasz Lulek) wsiądzie za kierownicę, a jego zachowanie będzie miało makabryczne konsekwencje – samochód Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński) uderzy w drzewo tuż po tym, jak Lisiecki zostanie oślepiony światłami przez nietrzeźwego kierowcę. Już wiadomo, że małżonkowie zginą na miejscu, a Jaszewski ucieknie z miejsca wypadku…
Jak będą wyglądały ostatnie chwile Marzenki i Andrzejka przed śmiercią? Jak podaje portal: „superseriale.se”, Lisieccy, wracając do domu po spotkaniu z Ulą (Iga Krefft) i Bartkiem (Arkadiusz Smoleński), będą myślami przy ich córeczce.
„M jak Miłość”, odcinek 1618. Emisja w TVP 2 30.11 o godz. 20:55
Według informacji opublikowanych na wspomnianej stronie głównym tematem rozmowy Marzenki i Andrzejka będzie ich córka – Kalinka zostanie na noc u brata Lisieckiego, a rodzice podejmą decyzję, że przyjadą po nią bladym świtem.
Muszę ci powiedzieć, że teraz zaczęłam się denerwować. A co będzie, jak się Kalinka obudzi i nas nie będzie? Przecież ona się przestraszy... – powie mężowi Marzena.
Andrzej uspokoi żonę, mówiąc, że Ula i Bartek z pewnością bardzo dobrze zajmą się ich pociechą:
Przestań, co się martwisz. Wszystko będzie w porządku. Bartek i Ula radzą sobie doskonale... Zresztą muszą się przymierzać do roli rodziców.
A może to dobrze. Taki wieczór tylko ty i ja... – doda ukochana Lisieckiego, a z jego ust padnie wyznanie miłości.
Chwilę później na drodze pojawi się podejrzanie jadący samochód, który zaniepokoi Marzenkę:
Uważaj, jakiś dziwny facet jedzie… - zwróci się do męża, jednak jej słowa nie uchronią ich przed wypadkiem.
Marzenka krzyknie imię ukochanego…
Informacja o śmierci Lisieckich wstrząśnie całą Grabiną. Jak ze stratą bliskich poradzą sobie Ula i Bartek? Jedno jest pewne – nowe odcinki „M jak Miłość” będą pełne emocji!