Anna Wendzikowska i koronawirus
Anna Wendzikowska należy do grona lubianych gwiazd; aktorka mająca na swoim koncie m.in. epizod z „M jak Miłość”, a także dziennikarka znana z „Dzień Dobry TVN” prężnie działa na Instagramie, gdzie dzieli się informacjami ze swojego życia. To właśnie tam reporterka poinformowała o tym, że w ostatnim czasie zakaziła się koronawirusem. Choroba nie oszczędziła także jej pociech, o czym Wendzikowska – będąca mamą dwóch córek – również wspomniała w poście.
Kiedy wydawało się, że najgorsze za mną, nastał prawdziwy czas próby… kochani, uważajcie na siebie, mimo szczepienia i środków ostrożności Covid nas dopadł... już jesteśmy zdrowe, ale ostatnie tygodnie to był dramat... – rozpoczęła swój wpis.
Anna Wendzikowska na Instagramie o COVID-19
W swoich dalszych słowach Anna Wendzikowska pokrótce zrelacjonowała przebieg choroby:
Dziewczynki czuły się w miarę dobrze, gorzej było ze mną. Dodatkowo opieka nad dwójką chorych dzieci, kiedy samemu jest się chorym, to jest zadanie koszmarnie trudne. Na co dzień bywa ciężko, ale tego, co przeszłam w ostatnich tygodniach, nawet za bardzo opisać się nie da.
Dziennikarka znana z „DD TVN” swoje dzieci wychowuje samotnie; ojcem jej najstarszej córki jest Patryk Ignaczak, natomiast Antonina to owoc miłości gwiazdy i Jana Bazyla. Wendzikowska odniosła się do tematu samotnego macierzyństwa, pisząc:
Poczułam ciężar samotności w macierzyństwie, nie polecam… dodatkowo, za mało się mówi o neurologicznych skutkach Covida, bezsenności, stanach lękowych i takim poczuciu, że nie jest się do końca sobą... to zdecydowanie nie jest „zwykła grypa” (…).
Pod postem pojawiło się wiele słów wsparcia dla dziennikarki i jej dzieci:
Życzę dużo zdrówka dla Pani i córeczek.
Jest Pani bardzo dzielna, brawa dla Pani.
Pani Aniu, życzę Pani serdecznie zdrowia oraz miłości. Mam nadzieję, że na Pani drodze stanie mężczyzna, który da Pani ciepło, bezwarunkową miłość i oddanie. Miło patrzeć, jak wspaniałe sobie Pani radzi, a będąc również samotną matką, wiem, ile to Panią kosztuje. Wszystkiego dobrego.
Dobrze, że jest już dobrze.
My także całej rodzinie pani Ani życzymy dużo zdrowia!