Piosenki Waszego dzieciństwa! Oto zwycięzcy konkursu z okazji Dnia Dziecka

Prezentujemy dziesięć najciekawszych historii i związanych z nimi utworów, które nagrodziliśmy płytami RMF FM Najlepsza Muzyka na Wiosnę 2016. Przeczytajcie i posłuchajcie!

Konkurs z okazji wczorajszego Dnia Dziecka zakończony. Znamy już zwycięzców, do których powędrują muzyczne prezenty. Wybraliśmy dziesięć najbardziej interesujących naszym zdaniem komentarzy spośród wszystkich odpowiedzi na konkursowe pytanie: JAKA PIOSENKA KOJARZY CI SIĘ Z DZIECIŃSTWEM?

Jak się okazuje, w niejednym domu królowały legendarne Fasolki i Natalia Kukulska! Takie odpowiedzi pojawiały się najczęściej wśród niemal trzystu komentarzy. Wybór nie należał do najłatwiejszych, bo każda z historii jest wyjątkowa i niepowtarzalna, a stworzona przez Was playlista jest naprawdę zróżnicowana! Przeczytajcie opowieści, które nagrodziliśmy płytami RMF FM Najlepsza Muzyka na Wiosnę 2016 i posłuchajcie piosenek. Piosenek Waszego dzieciństwa!

 

„Góralu, czy ci nie żal”



„Byłam płaczliwym niemowlęciem. Gdy usunęłam na godzinę – cud! Była jednak jedna piosenka, która mnie usypiała – „Góralu, czy ci nie żal”! Mieliśmy płytę piosenek góralskich i po kilku miesiącach słuchania tej kołysanki… płyta odmówiła posłuszeństwa. A szkoda!”

– Gabrysia

 

Mieczysław Wojnicki – „Kaczuszka i mak”



„Nie zapomnę jak pierwszy raz usłyszałam w radio „Kaczuszka i mak” w wykonaniu M. Wojnickiego. Miałam może 5-6 lat, siedziałam na kuchennym blacie i płakałam jak opętana, gdy usłyszałam, że przyszli żniwiarze i zniszczyli tę piękną miłość…  Do dziś mam ciarki słuchając tej piosenki. Czyżby trauma z dzieciństwa? W każdym razie morał jest taki: świat jest niesprawiedliwy i trzeba cieszyć się chwilą. Co nie zmienia faktu, że piosenka cudna, tylko czy aby na pewno dla dzieci…”

– Sylwia

 

Andrzej Koziński – „Liszka szyszka pliszka”



„Dziadek każdego dnia podłączał mi mikrofon do radiomagnetofonu i mogłam całymi dniami nagrywać swoją wersję przeboju (a on miał czas, żeby zająć się swoimi sprawami). Ach ta przepiękna artykulacja i tupanie nogą, żeby dodać powagi wykonywanej piosence! Cała rodzina była zachwycona i myślała, że wyrośnie ze mnie gwiazda estrady. Niestety nie wyszło, czego powodem i dowodem są zachowane dziadkowe kasety. Nieśmiertelny „Król Lew” też gościł w moim repertuarze i zagości ponownie już niedługo, bo za miesiąc na moim ślubie jako piosenka na pierwszy taniec!”

– Joanna

 

Tamara Miansarowa „Pust wsiegda budiet Sonce”



„Z dzieciństwem kojarzy mi się, niestety, piosenka „Pust wsiegda budiet Sonce”. Na szczęście to już za nami!”

– Marta

 

Fasolki – „Mam fryzurę na cebulę”



„Pamiętam jak mama czesała mnie do przedszkola właśnie na cebulkę, czyli taką kitkę na czubku głowy. Ja w między czasie śpiewałam i strasznie się przy tym wierciłam! W tekście „mam fryzurę na cebulę, przestraszyłam panią Ulę” było ponadto głębsze przesłanie, gdyż pani z przedszkola miała właśnie na imię Ula.”

– Joanna

 

Goombay Dance Band – „Sun of Jamaica”



„To była moja pierwsza płyta winylowa i ją zajechałam. Nie znając angielskiego umiałam zaśpiewać całą piosenkę niemiłosiernie fałszując. Do dzisiaj jak słyszę tę piosenkę, to przenoszę się myślami do mojego rodzinnego domu przed gramofon. Bezcenne wspomnienia – szczególnie teraz, kiedy moich rodziców nie ma już na świecie.”

– Anna

 

„Domowe przedszkole”



„Domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha i chce, byśmy także kochali je – trochę… I wciąż się zastanawiałam, co to jest ta jetrocha!”

– Marzena

 

Andrzej Rybiński – „Pocieszanka”



„Ta piosenka codziennie rano była w radio i tata budził mnie do przedszkola słowami: „Nie płacz maleńka, szkoda łez…”!”

– Katarzyna

 

Fasolki – „Zuzia lalka nieduża”



„To mój hit numer 1 z dziecięcych lat. Do tego stopnia, że dziś mam najwspanialszą córkę na świecie – Zuzię! Pamiętam, że kiedyś właśnie z radia dzieci znały piosenki. Wieczorem o 19. mama włączała radio ze specjalną wieczorną audycją dla dzieci. Potem spisywała nam na kartce słowa hiciorów Fasolek, żeby móc w przedszkolu je śpiewać!”

– Magdalena

 

Enrique Iglesias – „Escape”



„Mnie z dzieciństwem kojarzy się zdecydowanie ten pan, ponieważ był moim ogromnym idolem! Miałam jego płytę i kiedy tylko była okazja, kazałam rodzicom ją puszczać, a sama wtedy marzyłam, żeby kiedyś taki Enrique został moim mężem!”

– Katarzyna

 

Dziękujemy Wam za wszystkie nadesłane historie! Z autorami nagrodzonych komentarzy skontaktujemy się w prywatnej wiadomości na Facebooku.

Trwa Rekordowa Kumulacja w RMF FM!
Zagraj o rekordowe kwoty, które czekają na Ciebie w sejfach - kliknij tutaj »
Jesień w RMF FM jest prawdziwie złota, bo w sejfach od poniedziałku do piątku czekają na Was nagrody, które ledwo się tam mieszczą! Kliknij tutaj i sprawdź też rekordowe premie szans

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane