Daniel Siebert sędzią spotkania Polska-Anglia
Poprzednie dwa mecze eliminacyjne Polaków były zdecydowanie widowiskowe. Z Albanią nasza reprezentacja wygrała 4:1, ale nie popisała się pod kątem stylu gry. Chaos, który wówczas panował na boisku, był zauważalny dla wszystkich. Cała rozgrywka była ciągnięta na jednym zawodniku, czyli Robercie Lewandowskim.
Kolejny mecz naszej reprezentacji również był spektakularny pod względem wyniku. Polscy piłkarze pokonali San Marino 7:1. Wiele osób twierdzi, że w przypadku spotkania z tą reprezentacją, nie powinno w ogóle dojść do straty bramki. W pierwszej połowie meczu biało-czerwoni bardzo szybko uzyskali przewagę 4 bramek, które zapewnili Robert Lewandowski, Tymoteusz Puchacz i Karol Linetty.
W drugiej połowie, w wyniku złego zagrania Kamila Piątkowskiego, Polacy stracili piłkę i San Marino zdobyło bramkę. Pomimo świetnej gry Adama Buksy, który zapewnił naszej reprezentacji 3 bramki i końcowego wyniku, gra naszej drużyny nie była idealna. Jak pójdzie tym razem?
W środę 8 września polska reprezentacja zagra z Anglią. Do mediów właśnie trafiła informacja, że spotkanie będzie sędziował Daniel Siebert. To będzie drugie spotkanie arbitra z biało-czerwonymi. Siebert pierwszy raz prowadził mecz naszej reprezentacji na eliminacjach w 2019 roku. Wtedy wygraliśmy ze Słowenią 3:2. Czy tym razem obecność tego sędziego też będzie zwiastowała pomyślność dla naszej drużyny?
Gdy poprzednio nam sędziował, wygraliśmy. Jest nadzieja, pozostaje trzymać kciuki za sędziego – skomentował żartobliwie Paweł Jawor
Aktualnie Anglia po pięciu kolejkach eliminacji mundialu prowadzi w grupie z kompletem zwycięstw. Nasza reprezentacja plasuje się zaraz za nimi z 10 punktami, więc atmosfera przed jutrzejszym meczem jest dość napięta. Czy Polacy dadzą radę? Trzymamy kciuki! Spotkanie już jutro o 20:45.