Mistrzostwa Świata 2022: Polska – Albania
Już dzisiaj nasza reprezentacja wyjdzie na Stadion Narodowy w Warszawie by wystąpić w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2022. W pierwszym meczu Polacy zmierzą się z Albanią.
Paulo Sousa do nadchodzących meczów z Albanią i San Marino oraz Anglią powołał 26 zawodników, którzy będą walczyć o wyjazd do Kataru. Na konferencji prasowej trener naszej kadry potwierdził, że podstawowym bramkarzem podczas eliminacji będzie Wojciech Szczęsny.
W nadchodzących meczach zabraknie Dawida Kownackiego, Sebastiana Szymańskiego, Krzysztofa Piątka, Kacpra Kozłowskiego oraz Mateusza Klicha, u którego wykryto koronawirusa.
Bardzo dużo mówi się o dzisiejszym spotkaniu. Fani reprezentacji są bardzo niespokojni po ostatniej porażce Polaków na Euro 2020. Podczas „Byle do piątku” Daniel Dyk zadzwonił do byłego selekcjonera polskiej reprezentacji Jerzego Engela aby zapytać go, czy nasza drużyna może dzisiaj przegrać?
Przegrać na pewno nie, nawet nie zremisować. Z takimi zespołami jak Albania czy San Marino, to w ogóle nie bierzemy pod uwagę, że może być inny wynik niż zwycięstwo – stwierdził Jerzy Engel
Z jednej strony mówi się, że mecz z Albanią to dla Polaków tylko formalność. Z drugiej sami zawodnicy mówią, że Albańczycy to wymagający rywal z którym trzeba się liczyć. Czy nasi przeciwnicy faktycznie są tak silni, czy to tylko wymówka w razie przegranej?
Jak tutaj nie będzie trzech punktów, to żadnej wymówki nie ma, obojętnie co by się nie powiedziało. (…) każdego przeciwnika trzeba szanować, to też są piłkarze, którzy się przygotowują, którzy reprezentują swój kraj którzy są dzisiaj z nami w tabeli, więc trzeba im oddać szacunek, natomiast nie ma co tutaj owijać. To my jesteśmy faworytami, i to my ten mecz wygramy – odpowiedział z pewnością w głosie były selekcjoner
Wszyscy już obstawiają wynik dzisiejszego starcia. Jedni wierzą w miażdżącą przewagę Polaków, inni wróżą kolejną porażkę. Jaki przebieg meczu przewiduje dla polskiej drużyny Jerzy Engel?
No chciałbym, żeby to było więcej niż 2:0, bo wtedy kibice spokojnie mogliby oglądać mecz. Tak to się męczyć 1:0 czy 2:1, to jest kłopot, bo wszyscy są zdenerwowani do końca - przewidywał na naszej antenie Engel
W oczekiwaniu na wieczorny mecz koniecznie posłuchajcie całej rozmowy Daniela Dyka z Jerzym Engelem, który zdradził nam, co powiedziałby naszej drużynie tuż przed meczem!