Zmarł Charlie Watts
Nie żyje Charlie Watts. Perkusista legendarnej grupy "The Rolling Stones" zmarł w szpitalu w wieku 80 lat. Tę smutną informację potwierdził rzecznik zespołu w oficjalnym komunikacie, który pojawił się w mediach społecznościowych.
Z ogromnym smutkiem ogłaszamy śmierć naszego ukochanego Charliego Wattsa. Odszedł spokojnie dziś w londyńskim szpitalu w otoczeniu swojej rodziny. Charlie był cenionym mężem, ojcem i dziadkiem, a także członkiem The Rolling Stones i jednym z największych perkusistów swojego pokolenia - czytamy
Muzyk niedawno przeszedł operację. Mimo że ta zakończyła się powodzeniem, to po konsultacjach z lekarzami artysta postanowił, że po raz pierwszy od 58 lat zrezygnuje z udziału w koncertach zespołu. Miał powrócić na scenę po tym, jak odzyska pełnię sił.
— The Rolling Stones (@RollingStones) August 24, 2021
Charlie Watts - kariera
Charlie Watts przyszedł na świat 2 czerwca 1941 roku w Londynie. Na perkusji zaczął grać w latach 60. i początkowo robił to w londyńskich klubach. W 1963 roku jego losy skrzyżowały się z Brianem Jonesem, Mickiem Jaggerem i Keithem Richardsem w "The Rolling Stones". Znajomi określają go najspokojniejszym członkiem grupy. Charlie Watts unikał używek i był wegetarianinem.