Eteryczna muzyka Lola Marsh mogła wprawić część uczestników w rozmarzony nastrój, ale kolejny wykonawca szybko postawił ich na nogi. Taras Czubaj & Kozak System to pełen energii projekt, będący połączeniem ukraińskich piosenek ludowych z brzmieniami dub i reggae. W dobie konfliktu zza wschodnimi granicami Polski, występ Ukraińców na LFO miał szczególne znaczenie. W rozmowie z naszym dziennikarzem, Kozak System mówili m.in o specjalnej piosence, która poświęcili działaniom Rosji na Ukrainie.
Grupa LemON, która była kolejnym wykonawcą sobotniego koncertu przyznała, że udział w wydarzeniu takim jak LFO miał dla nich wyjątkowe znaczenie, a przez cały koncert czuli pozytywną energię od publiczności.
Kulminacyjny moment świetnie przyjętego koncertu Chrisa De Burgha nastąpił w trakcie „Lady In Red”, kiedy Irlandczyk zszedł ze sceny do publiczności. Chris De Burgh w ramionach fanów – to jeden z tych momentów tegorocznego LFO, które zapamiętamy najlepiej. Później przyszedł czas na egzotyczną podróż i koncert z przesłaniem, czyli występ Kayah & Transoriental Orchestra. Kayah na scenie nie tylko śpiewała, ale też edukowała i bawiła. Skomentowała też odwołanie udziału Gorana Bregovica w LFO mówiąc, że artystycznie tego żałuje, ale osobiście - nie. Na finał soboty oświęcimska publiczność otrzymała solidną dawkę pozytywnych wibracji od UB40.
Tak zakończył się koncert „Artyści przeciwko wojnie”, a VI edycja LFO przeszła do historii. Dziękujemy i do zobaczenia za rok!