Tomasz Oświeciński miał wypadek na planie
Tomasz Oświeciński zadebiutował w filmie 9 lat temu. Wcześniej udzielał się aktorsko w kilku różnych serialach. Jego kariera aktorska ruszyła do przodu, gdy dostrzegł go Patryk Vega. Największą popularność przyniosła mu właśnie rola w filmach z serii „Pitbull”. Aktor zebrał na swoim Instagramie pokaźne grono 117 tysięcy obserwujących. Często w swoich mediach społecznościowych dzieli się swoimi osobistymi przeżyciami.
Niestety, tym razem Tomasz Oświeciński ma dla swoich fanów złe wieści. Okazuje się, że na planie filmowym doszło do wypadku, w którym ucierpiał aktor. W trakcie nagrywania jednej ze scen szarpaniny Tomasz Oświeciński zerwał biceps:
Biceps zerwałem na planie, podczas scen „szarpaniny”. Niestety w pewnym momencie poczułem, jakby rozerwał mi się rękaw w koszuli, jak się po chwili okazało te nie rękaw a mięsień! – zaczął swój wpis aktor.
Pomimo zerwania bicepsu Tomassz Oświeciński zdecydował się nie rezygnować ze swoich planów zawodowych i nie zerwał zdjęć. Po konsultacji z lekarzem na drugi dzień pojawił się na planie filmowym.
Ponieważ jestem człowiekiem zadaniowym i odpowiedzialność wzięła górę – postanowiłem, że nie będziemy odwoływać zdjęć, które miałem następnego dnia od rana we Wrocławiu. Nie martwcie się wszystko to było skonsultowane z lekarzem, któremu serdecznie dziękuję za troskliwą i fachową opiekę – tłumaczy.
Tomasz Oświeciński musiał przejść operację
Niestety, po dokładnej konsultacji lekarskiej okazało się, że konieczna będzie operacja. Aktor po powrocie z planów filmowych poddał się zabiegowi pod narkozą. Na szczęście, wszystko skończyło się pomyślnie. Choć zawodnik MMA wciąż odczuwa pewne dolegliwości po operacji.
Ustaliliśmy, że operacja odbędzie się w czwartek po moim powrocie i tak było. Na szczęście zarówno operację i narkozę zniosłem bardzo dobrze. Czasem faktycznie boli, ale w dalszym ciągu najbardziej doskwiera mi senność… Mimo, że nie biorę nic poza antybiotykiem i przeciwbólowymi ciągle chce mi się spać – mówi o samopoczuciu po operacji.
Tomasz Oświeciński po krótkiej rehabilitacji już zdecydował się na powrót do pracy. Już w niedzielę, zaledwie kilka dni po zabiegu, pojawił się na deskach krakowskiego teatru.
Zagrałem dwa spektakle w Krakowie - przyznam szczerze, nie było lekko… tym bardziej dziękuję publiczności! – napisał.
Pomimo zagrania dwóch występów Tomasz Oświęciński stwierdził, że w końcu nadszedł czas na krótki odpoczynek i powrót do pełnej sprawności.
Czuję się dobrze, aczkolwiek przyda mi się teraz kilka dni na regenerację – zakończył wpis.
Życzymy aktorowi szybkiego powrotu do zdrowia!