Anna Lewandowska na Instagramie
Żona Roberta Lewandowskiego w rankingach jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet polskiego internetu. Jej popularność z roku na rok rośnie i obecnie tylko na Instagramie śledzą ją przeszło 3 miliony internautów. Anna Lewandowska nierzadko wykorzystuje swoje profile w mediach społecznościowych do promowania własnych produktów. Wśród swoich licznych biznesów trenerka ma też markę kosmetyczną. W jej ofercie znajdują się m. in. kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Cera 32-latki zdaje się być ich najlepszą reklamą.
Anna Lewandowska bez makijażu
Anna Lewandowska poruszyła niedawno na Instagramie temat pielęgnacji twarzy. Zdradziła obserwatorom, jak cieszyć się doskonałą cerą, przy okazji przypominając im o swojej marce. Choć zdaniem trenerki dobór odpowiednich kosmetyków jest niezwykle ważny, to 32-latka podkreśliła też, że na kondycję skóry twarzy ma wpływ nie tylko to, co na nią nakładamy.
Cera jest odzwierciedleniem stanu naszego zdrowia. Tylko holistyczne podejście – zdrowy styl życia, dieta, aktywność fizyczna, sen – w połączeniu z naturalnymi kosmetykami może sprawić, że będziemy cieszyć się promienną skórą, tuż po przebudzeniu – napisała.
Swój wpis Lewandowska opatrzyła zdjęciem, na którym nie ma ani grama makijażu. I to właśnie ono było najchętniej komentowane przez internautów. Fani nie kryli, że są pod wrażeniem. Skomplementowali nie tylko cerę Lewandowskiej.
Uwielbiam cię, Aniu za tą prawdziwość. Mało jest teraz prawdziwości, chociażby w telewizji. Potem my, zwykle kobiety, popadamy w kompleksy, bo wszystko w serialach, reklamach jest retuszowane, podrasowane sztuczne… Jesteś wielka
Jak miło zobaczyć naturalne piękno pośród poulepszanych instagramowych zdjęć, powiększanych ust, botoksu itd. Pięknie!
Tak bogata kobieta, żona najlepszego piłkarza, a jednocześnie tak delikatna, skromna i naturalna. Aniu, jestem twoją fanką i dzięki, że jesteś sobą – zachwycają się komentujący.