Śmierć Krzysztofa Krawczyka
Krzysztof Krawczyk nie żyje – ta wstrząsająca wiadomość pojawiła się w Poniedziałek Wielkanocny, wywołując olbrzymią falę smutku wśród fanów tego wybitnego artysty. Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia w wieku 74 lat, pozostawiając w żałobie rodzinę, przyjaciół oraz odbiorców jego twórczości. Na pogrzebie artysty pojawiło się mnóstwo osób pragnących oddać hołd Krzysztofowi Krawczykowi, a uroczystości pogrzebowe miały charakter państwowy.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka była ogromnym ciosem dla jego ukochanej żony Ewy; para była ze sobą przez wiele lat, a muzyk niejednokrotnie podkreślał, że Ewa to miłość jego życia. Poznali się w latach 80. w Stanach Zjednoczonych, a kilka lat później wzięli ślub. Chociaż w ich związku zdarzały się trudne momenty, państwo Krawczykowie zdołali pokonać wszelkie kryzysy. Ewa Krawczyk wspierała męża również w jego zawodowych projektach, od czasu do czasu pojawiając się z nim na scenie. W Internecie znaleźć można zapis ich wspólnego występu; Ewa i Krzysztof razem wykonali utwór pt. „Wszystko z czasem się zmienia”, a wideo jest dostępne m.in. w serwisie YouTube.
Krzysztof Krawczyk w duecie z żoną
Wszystko z czasem się zmienia w kolorowe wspomnienia kruche jak mgła – tak brzmi fragment wspomnianej piosenki, którą Ewa i Krzysztof Krawczykowie wykonali podczas wspólnego występu. Utwór został wydany na płycie: „Wstaje nowy dzień” w 1987 roku, a autorem tekstu jest Adam Jarek. Występ Krzysztofa Krawczyka wraz z żoną zarejestrowały kamery Telewizji Polskiej, a po śmierci artysty wideo zostało udostępnione także na facebookowym profilu: „Tamta Polska”. Pod postem szybko pojawiło się mnóstwo komentarzy pod poruszonych internautów:
Piękna piosenka. Pierwszy raz ją słyszałam. Nie wiedziałam, że Krzysztof Krawczyk śpiewał ze swoją żoną Ewą. Pięknie,
Nigdy nie słyszałam tej piosenki, ale z przyjemnością posłuchałam; bardzo piękne słowa. Prawdziwe. Takie cieple prosto z serca płynące (…),
Przecudowny obraz.