Paulina Młynarska poddała się mastektomii
Paulina Młynarska to dziennikarka, która jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i nie boi się poruszać trudnych tematów. Na jej instagramowym profilu często możemy zobaczyć wpisy będące komentarzem obecnej sytuacji politycznej, czy społecznej. Niedawno 50-latka poinformowała, że poddała się podwójnej mastektomii, czyli zabiegowi usunięcia obu piersi. Ta odważna decyzja wzbudziła podziw u większości internautów, choć nie zabrakło także hejtu.
Okazało się, że naruszyłam społeczne tabu, wywołałam ogromne emocje i ... sprowadziłam na siebie taką falę nienawiści, że przez chwilę zaparło mi dech. Wczoraj przepłakałam cały dzień - komentowała dziennikarka
Paulina Młynarska opublikowała intymny kadr
Krytyka, jaka spotkała dziennikarkę po poruszeniu tematu mastektomii, nie sprawiła, że Paulina Młynarska przestała o niej mówić. Wręcz przeciwnie, na jej Instagramie pojawił się właśnie intymny czarno-biały kadr zrobiony już po przeprowadzeniu zabiegu. Dziennikarka przyznała, że publikując go, pragnie zwrócić uwagę na poważny problem w polskiej służbie zdrowia. W podpisie zacytowała poruszający komentarz, jaki w ostatnich dniach opublikowała jedna z jej obserwatorek.
Oto jeden z wielu takich komentarzy, które znajdują się w moich mediach społecznościowych pod wpisem na temat zabiegu mastektomii, pisze czytelniczka: "Ja się w życiu nie doprosiłam USG piersi, a na badania prywatne z niemalże najniższej krajowej niestety mnie nie stać. Także często wygląda to tak, że kobiety chciałyby się badać, ale na NFZ są odsyłane, bo fanaberia i nic się przecież nie dzieje, a prywatnie nie mają możliwości finansowych. I potem jak już coś się dzieje to taka kobieta słyszy od lekarza "dlaczego się pani wcześniej nie badała?" - napisała Paulina Młynarska, cytując internautkę
W dalszej części swojego posta Paulina Młynarska przybliżyła zatrważające statystyki dotyczące raka piersi. Dziennikarka nie mogła uwierzyć, jakie trudności czekają na kobiety, które pragną wykonać podstawowe badania diagnostyczne.
Chce się wyć! CO SZÓSTA z nas na jakimś etapie życia stanie oko w oko z rakiem piersi. Leczenie inwazyjnego nowotworu kosztuje zawrotne kwoty. Niech mi ktoś wyjaśni, jak to możliwe, że 50-letnia kobieta nigdy się nie doprosiła o USG - zakończyła