Sztuka Marcina Szczygielskiego „Single po japońsku”, kontynuacja wcześniejszych „Singli i Remiksów”, to komedia pomyłek. Farsa, która przedstawia naszą rzeczywistość w krzywym zwierciadle. Ale czy rzeczywiście krzywym? Może raczej wypukłym, które – niczym soczewka powiększającego szkła – pozwala wyraźniej dostrzec umykające nam w codziennym życiu szczegóły, absurdy i śmieszności współczesnego świata. A wszystko to w zapierających dech w piersiach dekoracjach i kostiumach rodem z kraju kwitnącej wiśni, bo przecież rządzące dziś na całym globie korporacyjne mechanizmy właśnie stamtąd się wywodzą.
Warto wbrać się do teatru i zobaczyć Annę Muchę na żywo!