Jak podał portal RMF24.pl, statki mają dotrzeć do galaktyki, której centrum stanowi przypominająca Słońce gwiazda Alfa Centauri. Oddalona jest od Ziemi o 40 trylionów kilometrów. To równowartość 4,3 lat świetlnych. Nanosondy wyposażone będą w kamery i odbiorniki GPS. Jak twierdzą inicjatorzy misji, jeśli za ideą nadąży technologia, powinny one dotrzeć do celu po 20 latach lotu.
Niewielkie statki kosmiczne napędzane będą promieniami lasera. Jeśli wierzyć doniesieniom, mają poruszać się z 1/5 prędkości światła. Lecący z normalną szybkością samolot pokonałby odległość do Alfa Centauri w 30 tys. lat. Pierwszym zadaniem uczonych będzie zbadanie, czy takie ministatki kosmiczne faktycznie będą mogły się poruszać tysiąc razy szybciej.
Programem Hawkinga, Zuckerberga i Milnera kierować będzie Pete Worden, byłby dyrektor NASA Ames Research Center. Wśród jego doradców znajdą się światowej sławy uczeni i technicy.
Milner zadeklarował, że przeznaczy na ten projekt 100 milionów dolarów.