Kulinarna podróż
To już dziewiąty sezon programu MasterChef. Jak zdążyliśmy się przyzwyczaić - jurorzy zawsze mieli niespodziankę na uczestników w postaci zagranicznego wyjazdu. Niestety, w związku ze światową pandemią koronawirusa kucharze amatorzy nie wyjadą nigdzie za granicę naszego kraju.
Magda Gessler, Ania Starmach i Michel Moran poprosili uczestników, aby to oni zabrali ich w kulinarną podróż i przygotowali swoje ulubione danie z zagranicznej wyprawy bądź jedzenie, którego chcieliby spróbować. Kucharze dostali 60 minut, aby przygotować coś, co zapewni im miejsce na balkonie.
Przed jury pojawiły się dania z różnych stron świata. Królowała Tajlandia –-zaserwowano między innymi zupę tajską i pad thaia. Sylwia postanowiła przygotować paellę, której wcześniej nie robiła. Najlepiej jednak w tym zadaniu poradziła sobie Kasia, która podała sałatkę tabbouleh z szaszłykami z kurczaka i z sosem sezamowym oraz Tomek Sobel z kotletami jagnięcymi z miętowym puree z selera oraz kaszą kuskus. To oni zajęli miejsce na balkonie i zapewnili sobie pewny udział w kolejnym odcinku.
Kaczka - ulubione danie Magdy Gessler
Podczas kolejnej konkurencji kucharze mieli dosyć trudne zadanie. Musieli bowiem przygotować danie uwielbiane przez Gessler - kaczkę. Kaczka musiała być przygotowana w całości, wypchana farszem, z przemyślanymi dodatkami. To trudne zadanie - mięso nie może być suche.
Kucharze dostali aż 2 godziny na przygotowanie przepysznej uczty. Najlepiej z tym zadaniem poradził sobie Tomek Grabowski. Najsłabiej Janek Przybył, który pożegnał się z programem.