Obniżanie pensji
Wiele osób odczuło kryzys bezpośrednio na swoich zarobkach. Przez pandemię osoby z wielu branż nie mogły pracować, przez co ich budżet został mocno nadszarpnięty. Teraz eksperci ostrzegają, że kolejne wersje tarczy antykryzysowej pozwalają przedsiębiorcom na obniżenie zarobków nawet poniżej minimalnej płacy.
Furtka prawna
Oczywiste jest, że osoby pracujące na niepełny etat mogą zarabiać poniżej pensji minimalnej. W celu ochrony miejsc pracy przedsiębiorcy mogą im także obciąć pensję, na co zezwalają nowe przepisy. Jest jednak zapis, który umożliwia obniżenie zarobków osób pracujących na pełni etat do kwoty niższej, niż minimalna krajowa.
Podmioty (...) mogą obniżyć wymiar czasu pracy pracownika maksymalnie o 20%, nie więcej niż do 0,5 etatu, z zastrzeżeniem, że wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę ustalane na podstawie przepisów o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy - czytamy najnowszych przepisach
Zdaniem radcy prawnego Pawła Korusa, który wypowiedział się na ten temat na portalu prawo.pl, taki zapis umożliwia wypłacenie pensji poniżej minimalnej. Taka sytuacja może dotknąć osób, które już przed epidemią zarabiały najniższą krajową. Teraz pracodawca może zapłacić im aż 20% mniej, czyli 2080 zł brutto. Nie wiadomo, czy pracodawcy sięgną po takie rozwiązania i wykorzystają nieprecyzyjny zapis ustawy.
Pracownicy niezadowoleni z tarczy 4.0
Związki zawodowe i pracownicy nie są zadowoleni z najnowszych regulacji przyjętych przez rząd. Widmo obcięcia pensji o 50%, lub wymiaru pracy o 20% przeraża wiele osób. Nowe przepisy skomentowało m.in. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych
Wydaje się, jakby projekt został stworzony właściwie wyłącznie z myślą o pracodawcach, z dążeniem do zagwarantowania korzyści wyłączenie dla biznesu - stwierdziły władze porozumienia
Przedsiębiorcy bronią się, twierdząc, że nie będą redukować pensji pracowników bez uzasadnionego powodu. Głos w tej sprawie zabrał Maciej Witucki, przewodniczący Konfederacji Lewiatan.
Żaden z pracodawców nie ma zamiaru obniżać pensji pracownika przez rok, bo tak mu się podoba. Przestańmy żyć w przeświadczeniu, że podstawowym celem pracodawcy jest dociskanie pracownika. Firmy potrafią doceniać - powiedział w rozmowie z portalem money.pl